Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kosztowne pijaństwo

(dut)
Wczoraj rano w centrum miasta zemdlał mężczyzna. Przyjechała po niego karetka i policja. Okazało się, że był nietrzeźwy. - To niemal codzienność. Pije coraz więcej osób - mówią policjanci.

Mężczyzna leżał na schodach jednego ze sklepów. Z reklamówki sączył się denaturat. Ratownicy medyczni zabrali nieprzytomnego do szpitala. - Takie sytuacje to nie rzadkość. Pije coraz więcej osób. Szczególnie bezrobotni - stwierdził policjant.

Alkohol od rana

Jak powiedział znajomy zabranego przez ambulans mężczyzny, ,,biesiady’’ odbywają się nad Paklicą. Już kilka minut po 10.00 ,,GL’’ zastała tam trzech mężczyzn. W reklamówkach brzęczało szkło. Handlujący w pobliżu kupcy mówią, że taka ekipa zbiera się codziennie. Pije denaturat. Później się rozchodzi. W południe powtórka. Przychodzą ci, którzy pili rano i wytrzeźwieli. - Przywykliśmy do tego widoku. Nawet, jak zgłosimy to na policję, to co z tego. Mandatem ich ukarzą? - mówi jeden z handlowców.

Nie płacą

Policjanci nazywają pijących ,,leżakami’’. - Codziennie mamy takie interwencje. Możemy zatrzymać delikwenta w komendzie, zawieźć do izby wytrzeźwień w Gorzowie, a jeżeli zagrożone jest jego życie czy zdrowie, trafia do szpitala - mówi komendant powiatowy policji w Międzyrzeczu Eligiusz Kowalski. Ci, którzy trafiają na komendę, mają wystawiane rachunki - 86 zł. Płaci co dziesiąty.
Koszty ponosi też szpital. - Jeden wyjazd karetki reanimacyjnej kosztuje nas około 220 zł - mówi Leszek Kołodziejczak, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Międzyrzeczu. Nie ukrywa oburzenia: - W tym czasie kiedy karetka jedzie do leżącego na ulicy, jak się okazuje pijaka, pomocy może potrzebować pacjent, który np. dostał zawału.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska