- W pierwszej połowie dominowaliśmy. Mieliśmy dużo okazji, ale dobrze spisywał się bramkarz z Dębna, zdaniem wielu obserwatorów tego meczu najlepszy zawodnik w zespole gości. My raziliśmy nieskutecznością i to się zemściło po przerwie - mówił po meczu z Dębem grający trener Darzboru, Zbigniew Węglowski.
Pomimo straty 2 punktów trzecim w tabeli zespołem, Darzbór cały czas ma szansę zakończyć sezon na 4. pozycji.
Darzbór Szczecinek - Dąb Dębno 1:1 (1:0)
1:0 Maciejewski (15. karny), 1:1 Walków (48.).
Darzbór: Łazarewicz - Góra, Kusiak, Brodowicz, Jurjewicz, Kościan, Węglowski (84. Winnicki), Malczyk (78. Kozanko), Jureczko, Maciejewski, Kaszczyc.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?