Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra zagrają z Astorią Bydgoszcz. Na horyzoncie już play offy i Śląsk Wrocław!

Będzie to ostatnie spotkanie zastalowców w rundzie zasadniczej. Nie da się ukryć, że zielonogórzanie są już myślami przy decydującej fazie sezonu i pierwszej rundzie play off.

Koszykarska arytmetyka jest bardzo prosta. Bez względu na wynik środowego meczu, koszykarze z Zielonej Góry zajmą czwarte miejsce w tabeli po zasadniczej rundzie. Na początek fazy play off Enea Zastal BC na pewno zagra z piątą drużyną w tabeli - Śląskiem Wrocław. Czy zatem mecz z ekipą znad Brdy nie ma dla wicemistrzów Polski żadnego znaczenia? - Absolutnie, to nie jest mecz o nic, bo w takich spotkaniach warto przećwiczyć taktykę. Trzeba podejść do przeciwnika maksymalnie skoncentrowanym, jak do każdego innego - uważa kapitan zielonogórskiej drużyny Krzysztof Sulima.

- Dla nas nie będzie najważniejszy wynik. Chcę, żeby moi koszykarze zagrali dobry mecz, wszyscy dostaną minuty. Nikt nie zagra dłużej niż 25 minut. Poza tym chciałbym wykorzystać to spotkanie i oby tylko obyło się bez kontuzji - dodaje trener Zastalu Oliver Vidin.

Bydgoszczanie muszą wygrać w Zielonej Górze i można być pewnym, że będą „gryźć” parkiet w hali CRS. Tylko zwycięstwo - przy jednoczesnej porażce Kinga Szczecin w Gliwicach z ostatnim GTK - zapewni bowiem Astorii ósme miejsce, ostatnie gwarantujące udział w play off. Jeśli bydgoszczanie przegrają, na ósmą pozycję wskoczy King. Na Pomorzu Zachodnim na pewno będą zatem trzymać kciuki za Zastalem, choć wydaje się, że to szczecinianie mają zadanie łatwiejsze i wszystko w swoich rękach, bo grają z ostatnią drużyną w tabeli. Bez względu na te rozważanie Astoria ma o co walczyć. W pierwszej rundzie zielonogórzanie gładko przegrali w Bydgoszczy 88:106.

- Oczywiście, będziemy chcieli się zrewanżować, bo tamto spotkanie kompletnie nam nie wyszło - zauważa inny z zielonogórskich koszykarzy Jarosław Zyskowski.

Zastal już wie, na kogo trafi w fazie play off. Rywalem będzie Śląsk Wrocław. Starcie z Astorią to na pewno doskonały poligon doświadczalnym przed meczami o stawkę. - Wiem, że jest taki pomysł, by się przygotowywać już pod kątem Śląska. Oni mają podobne style gry, więc pewnie taktycznie też tak będzie to wyglądało - uważa Zyskowski.

Z kolei trener Vidin dodaje: - Nie ma znaczenia, z kim gramy i na kogo trafimy. Chcemy grać o mistrzostwo Polski, a dla nas play offy zaczęły się już meczem z Treflem Sopot.

Środowe starcie z Eneą Abramczyk Astorią Bydgoszcz rozpocznie się o godzinie 17.30 w hali CRS. Zielonogórzanie nie będą mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek. Już w Wielką Sobotę (16 kwietnia) pierwszy mecz pierwszej rundy play off ze Śląskiem (początek o godz. 17.30). Spotkanie numer dwa w Lany Poniedziałek (18 kwietnia) także w Zielonej Górze (godz. 15.30). Rywalizacja będzie toczyła się do trzech wygranych.

WIDEO: Žan Tabak najlepszym trenerem w plebiscycie „Gazety Lubuskiej”