Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kot zaklinował się pod silnikiem. Uratowali go strażacy

Dariusz Brożek
Dariusz Brożek
Straż pożarna Międzyrzecz
Nietypowa akcja odbyła się w piątek, 25 marca, na ul. Krasińskiego w Międzyrzeczu. Pod silnikiem samochodu zaklinował się kot. Strażacy musieli podnieść pojazd i odkrecić koło, żeby go wyciągnąć.

Przed południem jedna z mieszkanek zauważył kota, który zaklinował się pod silnikiem jej samochodu. Nie mogła go wyciągnąć, dlatego wezwała wsparcie. Wystraszonego czworonoga uratowali z opresji strażacy z jednostki ratowniczo-gaśniczej w Międzyrzeczu. Musieli podnieść pojazd i odkręcić koło.

Czworonóg miał duże szczęście. Okazało się bowiem, że kierująca pojazdem kobieta usłyszała przeraźliwe miauczenie pasażera na gapę dopiero po przejechaniu z nim sporego odcinka drogi.

Mł. bryg. Dariusz Rzepecki z międzyrzeckiej straży zaznacza, że strażacy zawodowi i ochotnicy często są wzywani do zwierząt, które np. wpadły do wykopu, czy zaklinowały się między prętami ogrodzenia. Kiedyś uratowali konia, który wpadł do studni, a zimą odkuwają przymarznięte do lodu ptaki. Wiele razy wyciągali też z przerębli leśne zwierzaki, pod którymi załamał się lód.

- Całkiem niedawno wezwano nas do ogromnego pająka, który grasował ponoć w piwnicy budynku. Nic nie znaleźliśmy - dodaje strażak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska