Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kozera Cup dla Czarnych

Paweł Tracz
Najlepszy zawodnik Czarnych Żagań Marcos (z prawej) w powietrznym pojedynku z obrońcą GKP Robertem Koziołą
Najlepszy zawodnik Czarnych Żagań Marcos (z prawej) w powietrznym pojedynku z obrońcą GKP Robertem Koziołą fot. Krzysztof Tomicz
Z Drezdenka przyjechała garstka, a mimo to chłopaki grają ambitnie. Już za to powinni dostać pierwsze miejsce - mówili w sobotę w Słubicach kibice.

TAK GRALI

TAK GRALI

  • GKP Gorzów - Czarni Żagań 0:1 (0:0). Nabzdyk;
  • Polonia Słubice - Zremb Drezdenko 0:2 (0:2). Powroźnik i Ciba;
  • GKP - Zremb 3:0 (2:0). Drozdowicz 2, Posmyk;
  • Polonia - Czarni 0:0.
  • Czarni - Zremb 1:1 (1:1). Pazyra - Moroz;
  • GKP - Polonia 0:0.
    Końcowa klasyfikacja:
    1. Czarni - 5 pkt. (2:1),
    2. GKP - 4 (3:1),
    3. Zremb - 4 (3:4),
    4. Polonia - 2 (0:2).
    Królem strzelców z dwoma golami został Emil Drozdowicz, a najlepszym bramkarzem - Dawid Dłoniak. Nagrodę dla najlepszego zawodnika dostał Łukasz Adamski (wszyscy GKP).
  • Czwartoligowy Zremb, mimo wygranej w pierwszym meczu z gospodarzami, niespodzianki jednak nie sprawił, bo główne trofeum powędrowało do Żagania. Beniaminka drugiej ligi do triumfu poprowadził Brazylijczyk Marcos. Były zawodnik Piasta Choszczno wyróżniał się finezją w grze i niezłą techniką. Jego koledzy z dobrej strony pokazali się zwłaszcza w meczu otwarcia z GKP Gorzów. Jak się później okazało, zwycięstwo nad pierwszoligowcem było kluczem do wygranej w turnieju.

    Gorzowianom nie pomógł nawet doping 20-osobowej grupy młodych zielonogórzan, która podobnie jak zawodnicy, przebywali na zgrupowaniu. Z zajętego drugiego miejsca nikt w GKP szat jednak nie rozdzierał. - To dla nas tylko przerywnik w treningach - skwitował postawę drużyny jej kierownik Ryszard Kaczorek. - Dlatego trener wystawił w pierwszych meczach dwie różne jedenastki, a w trzecim obie zagrały tylko po 20 minut. Mimo to cieszymy się, że zauważono dobrą grę naszych chłopaków, za którą otrzymali indywidualne nagrody.
    Sezon zbliża się dużymi krokami, więc szkoleniowcom poszczególnych drużyn turniej dał odpowiedź, w którym miejscu są ich podopieczni. - Koniec z robieniem siły, czas na szukanie świeżości - stwierdził Kaczorek. - Trenerzy zrealizowali założenia, więc najbliższe mecze wykrystalizują już wyjściowy skład. Podobnie uważa opiekun słubiczan Grzegorz Kapica: - Testujemy nowych zawodników, więc każdy mecz ma dla nas znaczenie. Najbliższe sparingi pokażą, kto znajdzie się w podstawowej jedenastce, a kto w trakcie rozgrywek będzie jeszcze o nią walczył.

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska