Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kozioł ofiarny

ALFRED SIATECKI

Mam wątpliwą satysfakcję. Kilka dni temu pytałem w tym samym miejscu, czy rząd zajmie się sprawą Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie. Zajął się, powołując komisję nadzwyczajną. Prawdopodobnie wskazanie winnego, który zdecydował o wypłacie odszkodowań w złotówkach niewiele zmieni. Poszkodowani odebrali pierwszą ratę w złotówkach i koniec. Patrząc ze strony płacących poszkodowani odebrali tyle, ile im się należało. A że dostali mniej, to przecież nie sprawa Niemców, którzy przekazali pieniądze Polakom wedle umowy.
Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że w radzie rządowej fundacji zasiadają przedstawiciele ekipy Jerzego Buzka. To oni głosowali za wypłatą świadczeń przeliczonych z marek na złotówki. Jeżeli komisja zdąży wskazać winnego to zapewne będzie nim szef fundacji Bartosz Jałowiecki, a nie rządowi członkowie rady.
B. Jałowiecki zrzuca winę na rząd i Niemców, zaś premier Buzek na fundację, która swojej decyzji nie konsultowała ze stroną rządową. Tzn. z kim miała konsultować, skoro w radzie są nie tylko ministrowie, lecz i szefostwo Kancelarii Premiera
Ale czy to pierwsza taka sprawa Proszę przypomnieć sobie, co minister obrony opowiadał o swoim zastępcy, gdy doradca jego zastępcy z czterema paszportami umykał do Szwecji Co mówił ostatni minister łączności o decyzjach podejmowanych przez swego doradcę Uśmiać się można, gdy szefowie nie wiedzą, co robią ich bliscy podwładni i szukają kozła ofiarnego. Tacy, którzy nie wiedzą, powinni natychmiast podać się do dymisji i każdego piątku iść do spowiedzi.
A wybory dopiero 23 września.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska