Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kozzi Gansta Film w Kargowej: stacja ożyła w godzinie duchów (zdjęcia)

Redakcja
Lech Dyblik śpiewa rosyjskie pieśni i ballady więzienne na Przystanku Teatralnym - dawnej kargowskiej stacji kolejowej
Lech Dyblik śpiewa rosyjskie pieśni i ballady więzienne na Przystanku Teatralnym - dawnej kargowskiej stacji kolejowej Zdzisław Haczek
Na kargowskim peronie ani śladu po pociągu, tymczasem w budynku stacji... tłum! Duchy? Wszak właśnie minęła północ...
Aktorka Beata Fudalej i reżyser, scenarzysta Adam Wojtyszko

Festiwal Kozzi Gangsta Film w Kargowej

Noc z piątku na sobotę. Tłum "duchów" to uczestnicy festiwalu Kozzi Gangsta Film. Zjawa główna siedzi przed nimi z gitarą - to Lech Dyblik, aktor znany z kilkudziesięciu ról, ostatnio grał esbeka w głośnej "Róży" Wojciecha Smarzowskiego.

Lech Dyblik przywołuje rosyjskie pieśni Aleksandra Galicza, Jurija Wizbora, Włodzimierza Wysockiego. Nie trzeba znać rosyjskiego, by śmiać się z "mord" zakapiorów, przygód oprychów, "gawna"... Aktor w anegdocie ujawnia słuchaczom, dlaczego "kocha Armię Czerwoną".
Pieśni chętnie chłoną wycelowane w artystę obiektywy kamer w komórkach. Co rusz śmiech, rzęsiste brawa. Kolejowa stacja znów żyje! Ale tylko na czas festiwalu, który dał jej szyld: Przystanek Teatralny: Stacja Agatha Christie.

Niebo grzmi w oddali. Błyska coraz jaśniej. Noc wcześniej ulewa przerwała w tym miejscu koncert L. Dyblika. Woda zalała sprzęt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska