Wyzwiska, kradzieże, pobicia, podpalenia, grożenie śmiercią - to tylko niektóre oskarżenia, jakie padają pod adresem kilku wyrostków. Ci mają od 15 do 19 lat i zdaniem mieszkańców Jarogniewic są bardzo wulgarni i agresywni. Nie boją się nikogo ani niczego.
- Po prostu czują się bezkarni - stwierdza sołtys Elżbieta Świercz. - Cała wieś jest zastraszona, ja też. Najgorsze, że te swoje groźby wprowadzają w czyn. Jestem zasypywana skargami mieszkańców, wielokrotnie bywała tu policja. Ale to nic nie daje.
- W parku dotkliwie pobili mojego syna, a potem mnie - opowiada jedna z mieszkanek (woli nie podawać nazwiska). - Był cały posiniaczony, z głowy lała się krew.
Więcej o całej sprawie przeczytasz we wtorek w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?