Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wielka afera w krakowskim Kościele. Bp Jan Szkodoń bohaterem skandalu seksualnego? "Możliwe tsunami". Jest oświadczenie biskupa

Red.
Bp Jan Szkodoń
Bp Jan Szkodoń Adam Wojnar
Biskup pomocniczy w archidiecezji krakowskiej bp Jan Szkodoń opuścił diecezję. A o jego przyszłości zdecyduje Stolica Apostolska. Grozi mu nawet wydalenie ze stanu kapłańskiego – takie są sensacyjne ustalenia lokalnego portalu LoveKraków. Zostały opublikowane po południu w niedzielę. Zarazem portal przywołuje informacje z zapowiadanego na poniedziałek reportażu "Gazety Wyborczej" pt. "Zły dotyk biskupa z Krakowa". Bp Szkodoń opublikował już krótkie oświadczenie, w którym stwierdza: "przedstawione mi oskarżenia są nieprawdą".

Reportaż Marcina Wójcika, którego publikacja w "GW" zapowiadana jest na poniedziałek 10.02, zaczyna się od słów: >"Biskup wsuwa 15-letniej Monice rękę pod koszulę, dotyka piersi, drugą rękę wciska między uda. Szepcze: "Bóg mi ciebie zesłał. Przez ciebie chce mnie nauczyć czułości"<. Bohaterem tekstu „Zły dotyk biskupa z Krakowa” ma być hierarcha mieszkający w kościelnej kamienicy przy ul. Kanoniczej tuż pod Wawelem. Do potencjalnego molestowania miało dochodzić ponad 25 lat temu.

Według ustaleń portalu LoveKraków, krakowska kuria o sprawie dowiedziała się korespondencji z Nuncjatury Apostolskiej.

Również Katolicka Agencja Informacyjna podała w niedzielę informację, że w związku z oskarżeniami, jakie mają ukazać się w poniedziałkowym wydaniu "Gazety Wyborczej" bp Jan Szkodoń opuścił archidiecezję krakowską.

Najstarszym – od 1988 r. - biskupem pomocniczym w archidiecezji krakowskiej jest bp Jan Szkodoń. Za rok osiągnie wiek emerytalny. Od pewnego czasu ma kłopoty ze zdrowiem i musiał ograniczyć obowiązki związane z pełnioną funkcją.

Z informacji portalu LoveKraków wynika z kolei, że w środę biskup Szkodoń wyprowadził się ze swojego mieszkania przy ulicy Kanoniczej 13. Natomiast wcześniej, przez długie lata mieszkał w kamienicy pod numerem 19 - jednak po ostatniej chorobie miał problemy z wchodzeniem po schodach i na kilka miesięcy został przeniesiony do innego budynku. A to właśnie przy ulicy Kanoniczej 19 miało dochodzić do spotkań z nastoletnią dziewczyną, której historię opisuje zapowiadany reportaż.

Według ustaleń dziennikarzy portalu duchowny nie dostał jeszcze oficjalnego zakazu publicznego sprawowania funkcji kapłańskich, jednak sam miał oznajmić, że nie będzie publicznie sprawował sakramentów. Jego miejsce przebywania nie jest znane.

Oficjalne stanowisko kurii w całej sprawie ma zostać przekazane w poniedziałek.

Jest już natomiast oświadczenie samego biskupa Jana Szkodonia. Zamieszczamy je poniżej w całości:

"W obliczu zapowiadanych doniesień medialnych na temat mojej osoby pragnę przekazać, że zostałem przez Nuncjusza Apostolskiego w Polsce poinformowany o wszczęciu wobec mnie postępowania, które jest przewidziane prawem kanonicznym, oraz że zostały podjęte czynności i decyzje wynikające z norm wewnątrzkościelnych dotyczących biskupa.

Ponieważ przedmiotem postępowań ma być w pierwszej kolejności ustalenie prawdy w zakresie oskarżeń mnie dotyczących, nie mogę udzielać żadnych informacji w tej sprawie.
Stanowczo oświadczam, że przedstawione mi oskarżenia są nieprawdą oraz że godzą w moje dobre imię, którego zamierzam bronić.
Do czasu wyjaśnienia sprawy, nie będę podejmował żadnej pracy duszpasterskiej.

Proszę o modlitwę w intencji Kościoła oraz o szybkie poznanie pełnej prawdy.

Bp Jan Szkodoń"

Głos w sprawie zabrał już - publikując wpis na swoim profilu w mediach społecznościowych - ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, prezes Fundacji im. Brata Alberta, działacz społeczny, aktywny komentator życia Kościoła.

Ks. Zaleski pisze: "Będzie tsunami w Krakowie? GW Michnika zapowiada na jutro artykuł pt. "Zły dotyk biskupa z Krakowa". Sprawa jest b. szokująca. Zwłaszcza, że dotyczy urzędującego biskupa pomocniczego, który był ojcem duchownym i mentorem wielu pokoleń kapłanów. Nie chce oceniać samej sprawy, gdyż znam ją tylko z relacji ustnych, w tym też pani Moniki (imię zmienione), której to dotyczy, a która już w maju 2019 r. powiadomiła o wszystkim Nuncjusza Apostolskiego w Warszawie. Było więc wystarczająco dużo czasu, aby podjąć odpowiednie działania. Tak czy siak jest to arcypoważny problem dla Archidiecezja Krakowska. Oby tylko kuria nie zbagatelizowała sprawy i nie wydała jakiegoś pokrętnego komunikatu, takiego jak w sprawie trzech zwolnionych dziennikarek. Oby także arcybiskup Marek Jędraszewski nie zachował się tak samo jak ws. abp. Juliusza Paetza, którego wspierał wbrew relacjom skrzywdzonych kleryków."

Kraków. Luksusy? Zobacz, jak mieszka arcybiskup Marek Jędras...

W archidiecezji krakowskiej żyje obecnie 51 dziewic konsekrowanych, a kilkanaście kandydatek przygotowuje się do konsekracji

Kraków. Konsekracja dziewic na Wawelu. Osiem kobiet ślubował...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska