Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krasnale potęgą są i basta

Krzysztof Koziołek
Nowosolskie figury wszelkiego rodzaju można już spotkać na całym świecie. Czy staną także w muzeum krasnala?
Nowosolskie figury wszelkiego rodzaju można już spotkać na całym świecie. Czy staną także w muzeum krasnala? fot. Krzysztof Koziołek
Plan jest taki: parada figur ogrodowych, muzeum krasnala i stworzenie gadżetu promującego miasto.

Do tego producentów figur ogrodowych chce przekonać prezydent. Czy mu się uda? Skąd to pytanie? Bo nie wszyscy producenci z równym entuzjazmem podchodzą do tego pomysłu. Ale po kolei.

Tylko nie muzeum
Jutro o 11.00 w sali konferencyjnej magistratu prezydent Wadim Tyszkiewicz będzie rozmawiał z producentami figur ogrodowych o promocji Nowej Soli przy pomocy figur ogrodowych - szczególnie krasnali, które są już kojarzone z naszym miastem w całym kraju. A nawet w świecie.

Będzie też mowa o budowanym muzeum krasnala za LOK-iem, które ma się stać jednym z elementów całego kompleksu turystyczno-rekreacyjnego, jaki stworzy port rzeczny czy ściana przeciwpowodziowa z promenadą. Obecni na spotkaniu mają się też zastanowić nad gadżetem promującym miasto, kojarzącym się z figurami ogrodowymi.

Producenci, z którymi rozmawialiśmy, za promocją miasta - a przy okazji i ich własnych produktów - są. Ale za takimi konkretnymi posunięciami to już nie do końca. Muzeum krasnala kojarzy im się np. z czymś przestarzałym, co już dawno wyszło z użytku czy z mody.

- Poza tym w takim muzeum pod gołym niebem figury będą pewnie niszczone przez wandali. No i jaki turysta tam trafi? - mówi jeden z naszych rozmówców. Jego zdaniem lepszym rozwiązaniem byłoby postawienie jakiejś dużej figury przy wjeździe do miasta. - Krasnala, kucharza czy żyrafy. To by nas zareklamowało - tłumaczy.

- A może postawić takie duże figury przy wjazdach do miasta z informacją, jak dojechać do muzeum? - pytamy.
- Czy ja wiem? Tak właściwie, to niedługo będzie już obwodnica i nikt do naszego miasta nie będzie przyjeżdżać... - odpowiada.

To tylko symbol

- Idea jest słuszna - mówi krótko Mirosław Górski, artysta rzeźbiarz pracujący w firmie Malpol. Bo każdy pomysł, który będzie promował rodzimą produkcję, jest dobry. Ale zauważa jedną rzecz: krasnale to już praktycznie tylko symbol. Dziś firmy stawiają na figury reklamowe, użytkowe i dekoracyjne.

Prezydent Tyszkiewicz od początku pierwszej kadencji stawia nie tylko na gospodarkę, ale też stara się wypromować markę Nowej Soli. Jednym z elementów ma być port rzeczny, w tym i muzeum krasnala. Czy uda mu się namówić do współpracy producentów figur? Przekonamy się już jutro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska