W tym roku ma się zakończyć program restrukturyzacji zadłużenia szpitala powiatowego. Wygląda na to, że bez kredytu, z długami nie uda się rozprawić. Starostwo samo pożyczki nie weźmie.
Pod koniec ubiegłego tygodnia odbyło się zamknięte spotkanie w sprawie przyszłości powiatowej lecznicy w Żaganiu. Zaproszono na nie samorządowców z terenu powiatu żagańskiego. Udało się tam także wejść przedstawicielowi "GL".
Ciągle straty
- Strata na działalności bieżącej szpitala co roku spada - informował pełniący obowiązki dyrektora szpitala Robert Mycek. Rzeczywiście w 2003 roku wynosiło ok. 3,7 mln. zł, teraz ok. 930 tys.
Spada też zadłużenie. - Na przełomie lat 2005/06 wynosiło ono ok. 21 milionów. Teraz jest to ok. 16 mln. Wszystko dzięki programowi restrukturyzacji, który zawiesił nam 5 mln. długu - tłumaczy R. Mycek.
I właśnie ten program to podstawa obaw starostwa, zarządzającego szpitalem. Jeżeli do 21 grudnia tego roku uda się wywiązać z umów z wierzcielami to państwo anuluje szpitalowi karne odsetki i część długów wobec państwowych firm, jak choćby ZUS. Jeżeli się nie uda to cały dług, jak i wierzyciele wrócą do lecznicy po swoje.
Po blisko godzinnym wykładzie samorządowcy dowiedzieli się, po co zostali zaproszeni. - Może by tak stworzyć jakąś komisję, która pomyśli o tym problemie. A jak państwo nie macie pomysłów, to może poręczycie wspólnie kredyt dla szpitala. Do końca roku potrzeba ok. 14 mln. zł - apelował starosta Jerzy Bielawski.
Zaopiekują się dziecięcym
- Od tego trzeba było od razu zacząć. A powiat sam nie może wziąć kredytu.- odpowiedział wójt gminy Żagań Tomasz Niesłuchowski.
- Każdy z nas chciałby, żeby sąsiedzi poręczali nam kredyty na kilkanaście milionów, na przykład na inwestycje - dorzucił burmistrz Żagania Sławomir Kowal. - Mamy dziś za mało informacji, żeby podjąć taką decyzję.
To właśnie ludzie z miasta i gminy Żagań są najczęstszymi pacjentami powiatowej lecznicy. - Może zrobić jak w Szprotawie. Postawić w stan likwidacji szpital, oddłużyć go i przekazać miastu oraz gminie - zaproponował radny Zdzisław Wilczyński.
- To bardzo dobra propozycja, za tym idzie pytanie o sens istnienia powiatu żagańskiego, skoro nawet szpital nam odda - wyjaśnił S. Kowal. - Na dziś mogę tylko zadeklarować ze swojej strony, że Żagań weźmie na siebie utrzymanie oddziału dziecięcego, o ile ten wróci do tej lecznicy.
Ostatecznie decyzja o poręczeniu kredytu nie zapadła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?