Międzyrzecz: o tej katastrofie mówiła cała Polska

Dziś Międzyrzecki Ośrodek Kultury to nowoczesna placówka, której pozazdrościć Międzyrzeczowi mogłoby wiele większych miast. Wielkie otwarcie MOK-u miało miejsce 25 marca 2011 r. Jednak otwierano wtedy nie całkowicie nowy obiekt, tylko solidnie przebudowany. A wymagał przebudowy właśnie po katastrofie z 2006 r.

Wielu Czytelników na pewno pamięta, że przerażające wydarzenie z 2006 r. miało miejsce 5 maja o 18.30. Tymczasem - jak już pisaliśmy w GL - przed 18.00 z kina wyszły dzieci z zespołu tanecznego Trans, które miały tam próbę przed ważnym festiwalem...

Dokładny przebieg zdarzenia opisywaliśmy na łamach GL. „Około 18.30 pan Stanisław, który mieszkał w służbowym lokalu w ośrodku kultury, usłyszał głośny huk. - Nie wiedziałem, co się dzieje. Wybiegłem na zewnątrz - opowiadał reporterowi chwilę po katastrofie. Z kolei kinooperator, który był w holu kina, o momencie zawalenia się dachu mówił nam tak: - Najpierw rozległ się trzask, jakby ktoś rozbił porcelanowe talerze, bardzo dużo talerzy. Później od strony widowni pojawiły się tumany kurzu. W pierwszej chwili myślałem, że to atak terrorystów – przyznał”.

Nie był to jednak żaden atak, a katastrofa budowlana. Zawaliła się część nad widownią kina Świt. Policjanci szacowali, że runęło 400-500 mkw. stropu. Salę z 420 fotelami, zasypała ponadmetrowa warstwa belek i gruzu. Strażacy natychmiast przeszukali rumowisko kamerą termowizyjną.
Na szczęście nie było żadnych ciał... Jednak potem - z powodu procedur (oględziny, praca biegłego, ekspertyzy) - aż do października gruz zalegał na miejscu katastrofy – pisaliśmy później w GL i na portalu Międzyrzecz NaszeMiasto.pl.

Kapitalny remont ośrodka kultury trwał aż pięć lat. Kino zostało uruchomione dopiero właśnie w marcu 2011 r.

Trzeba jednak zaznaczyć, że sam MOK to dużo, dużo więcej, niż kino. Ośrodek tętni życiem, organizuje pokazy, przedstawienia, gale, koncerty, spotkania, jubileusze; są tutaj regularne zajęcia dla dzieci, MOK koordynuje wiele akcji i wydarzeń. A sala – której dach kiedyś runął – jest nowoczesna i bezpieczna (polecamy galerię zdjęć).

I jeszcze ważne przypomnienie dla młodszych międzyrzeczan: kino w MOK-u nie jest pierwszym w mieście.

Dwa lata temu, podczas wystawy „Kino Między Rzekami”, którą przygotowała Fundacja Inicjatyw Społecznym „Między” wraz z SP6, doskonale przedstawiono historię X muzy w mieście.

Pierwsze kino – „Świt” - mieściło się przy… Kaczym Dołku, niedaleko mostu. Działało od 1945 r., a rozebrane zostało w 1973 r. Sala mieściła aż 448 osób.

W latach 50. uruchomione zostało kino w Obrzycach. Mieściło się na pierwszym piętrze w części administracyjnej. Filmy wyświetlano dla pacjentów (i pracowników) dwa razy w tygodniu. Działało do 1981 r. (potem reaktywowano je na krótko pod nazwą „Patra” w latach 1997 – 2002).

Przy Rynku, obok dzisiejszej karbówki, w latach 1967 – 1993, działało kino Piast. Formalnie było kinem wojskowym na 220 miejsc, ale „od początku było otwarte dla społeczności lokalnej” – czytamy w opracowaniu wystawy „Kino Między Rzekami”.

No i w końcu 22 lipca 1971 r. otwarte zostało kino „Świt” w budynku obecnego Międzyrzeckiego Ośrodka Kultury. Sala liczyła 430 miejsc siedzących. I była przystosowana nie tylko do wyświetlania filmów, ale też do organizacji przedstawień i masowych spotkań.