Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Król piratów! Szaleństwa słupskiego kierowcy w Gdańsku

Zbigniew Marecki
Słupszczanin spieszył się na samolot i nie zważał na ograniczenia prędkości.
Słupszczanin spieszył się na samolot i nie zważał na ograniczenia prędkości. www.sxc.hu
Mieszkaniec Słupska siedząc za kierownicą alfy romeo w ciągu kilkunastu minut dokonał prawdziwych spustoszeń na ulicach Gdańska. Pędząc jak wariat zderzył się z citroenem. Uciekł z miejsca zderzenia i pędząc dalej uszkodził trzy kolejne auta. Był zupełnie trzeźwy. Spieszył się na samolot.

36-latek pędził jak szalony nie zważając na ograniczenia prędkości i inne znaki drogowe. Na skutki takiego zachowania nie trzeba było długo czekać. Na ulicy Budowlanych w Gdańsku uderzył w citroena, którym jechała 36-letnia gdańszczanka z dwójką dzieci - rocznym chłopcem i 10-letnią dziewczynka. Siła uderzenia przewróciła auto na dach i wylądowało na poboczu.

W wypadku ucierpiała 10-latka, która z urazem głowy i ogólnymi potłuczeniami trafiła do szpitala.

Słupszczanin jednak odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy poszkodowanym. Kilka minut później kierowca złamał kolejne przepisy ruchu drogowego. Szybko wyprzedzając, kierowca alfy, najpierw uderzył w bok daewoo a potem uszkodził lewy bok jadącego z przeciwnego kierunku audi. Na koniec otarł się jeszcze o bok jeepa. Również podczas wyprzedzania.

Na pościg policji za piratem drogowym nie trzeba było długo czekać. W ciągu kilkunastu minut funkcjonariusze udaremnili dalszą jazdę. Słupszczanina zatrzymał patrol z dzielnicy Osowa na parkingu przy porcie lotniczym w Gdańsku - Rębiechowie. Po sprawdzeniu okazało się, że mieszkaniec Słupska był najzupełniej trzeźwy i nie był wpływem narkotyków. 36-latek tłumaczył policjantom, że jechał tak szybko ponieważ bardzo spieszył się na samolot. Kierowca na początek został ukaranym mandatem karnym w wysokości 500 zł za spowodowanie kolizji. Ale przede wszystkim odpowie już przed sądem za spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Grozi mu nawet 4,5 roku więzienia.

Słupszczanin na samolot oczywiście nie zdążył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza