Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krosno Odrz.: Dzieci biegały z koszykami pełnymi grzybów

Artur Matyszczyk 0 68 324 88 20 [email protected]
- A ciekawe, co kryje się w tej wysokiej trawie? - zastanawiały się w piątek dzieci z krośnieńskiego przedszkola nr 3
- A ciekawe, co kryje się w tej wysokiej trawie? - zastanawiały się w piątek dzieci z krośnieńskiego przedszkola nr 3 fot. Bartłomiej Kudowicz
Chuligani w bezmyślny sposób zniszczyli to, co miało uczyć i radować. Dlatego nadleśnictwo planuje nową ścieżkę edukacyjną... Zamkniętą. Maluchy już się cieszą!

Przypalone tablice informacyjne, ogniska w koszach na śmieci, połamane ławeczki - ścieżka edukacyjna, stworzona przez nadleśnictwo w Krośnie Odrz., wyglądała jak po przejściu huraganu. Niestety, to nie porywisty wiatr zniszczył przyrodnicze tablice informacyjne.

Dali znać o sobie chuligani, którzy w bezmyślny sposób zniszczyli to, co miało uczyć i cieszyć. Wandale wygrali bitwę, przegrają jednak wojnę. Bo ścieżka edukacyjna będzie. Jak się dowiedzieliśmy, do tego celu zostanie przebudowany obszerny plac przed budynkiem nadleśnictwa.

Dewastowali, co dobre

- Niestety sukcesywnie młodzi ludzie niszczyli to, co dobre. Dlatego zmieniliśmy koncepcję. Usytuujemy ścieżkę na terenie zamkniętym - zdradza leśniczy Sebastian Mrozowicz.

Wszyscy zainteresowani fauną i florą niedługo znów będą się więc mogli cieszyć wiedzą, podaną na tablicach informacyjnych. To jednak, że w tej chwili ścieżki nie ma, nie oznacza, że leśniczy narzekają na brak współpracy z dziećmi i placówkami edukacyjnymi. Wręcz przeciwnie. Maluchy garną się do nadleśnictwa. W piątek siedziba leśników w Osiecznicy przypominała bardziej przedszkole. Odwiedziło ją bowiem aż 70 dzieci z krośnieńskiej placówki nr 3.

- Mamy do dyspozycji salkę edukacyjną. Są wypchane zwierzaki, eksponaty gatunków roślin - wszystko to, co można spotkać w naszych lasach. No i oczywiście oferujemy spacer w naturze - uśmiechem zachęca maluchy do współpracy leśnik Krystian Witek.

Kochają eskapady w teren

A dzieci do współpracy długo namawiać nie trzeba. Najmłodsi kochają eskapady w teren. W piątek wielu milusińskich biegało z koszyczkami pełnymi grzybów, mchu i kwiatów.

- Nasi podopieczni uwielbiają te spotkania. Lekcje pokazowe odnoszą najlepszy skutek - chwali współpracę z nadleśnictwem nauczycielka Małgorzata Orzeszko-Deszcz.

Czego jeszcze dowiedziały się dzieci? - Co można w lesie robić, a czego nie... Dlaczego nie wolno głośno krzyczeć... Jakie grzyby są jadalne, a jakie trujące... Oj, pewnie, że nam się w lesie podoba. Bo tu są same skarby - z rozdziawionymi buziami, z uśmiechami od ucha do ucha zdradzały dzieci.

Leśnicy radują się nie mniej. - Bo to, czego dzieci nauczą się teraz, skutkuje w przyszłości - mówią zgodnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska