Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krosno Odrz. Nowy chodnik, droga, plac zabaw? Mieszkańcy dzielą pieniądze

Michał Szczęch 68 359 57 32 [email protected]
Krosno Odrz. Nowy chodnik, droga, plac zabaw? Mieszkańcy dzielą pieniądzeHalinie Gaduniec marzą się nowe schody z ul. Poznańskiej na ul. Chrobrego.
Krosno Odrz. Nowy chodnik, droga, plac zabaw? Mieszkańcy dzielą pieniądzeHalinie Gaduniec marzą się nowe schody z ul. Poznańskiej na ul. Chrobrego. Michał Szczęch
Tego jeszcze w Krośnie nie było. Mieszkańcy zdecydują, na jakie inwestycje przeznaczyć 350 tys. zł.

- Chcemy, aby mieszkańcy mieli realny wpływ na rozwój naszej gminy, żeby też decydowali o budżecie – tak burmistrz Marek Cebula wyjaśnia niedawną decyzję, swoją i radnych, by 350 tys. zł przeznaczyć na budżet obywatelski.

Halinie Tararako marzy się basen. Taki nieduży, miejski, żeby seniorzy mogli korzystać. Bo jeździ H. Tararako do ościennych miast, chociażby do Świebodzina, Gubina, Zielonej Góry i wszędzie widzi pływalnie, a u nas nie ma, choć miasto powiatowe. Zazdrosnym okiem pani Tararako spogląda też na Suchą Beskidzką. – Całe lato tam jeździłam. Proszę sobie wyobrazić, że tam burmistrz funduje seniorom codziennie godzinę basenu za darmo!

Elżbieta Susłowicz, słysząc o 350 tys. zł, oczami wyobraźni również widzi basen. – Przecież burmistrz obiecywał przed wyborami, że wybuduje – przypomina E. Susłowicz. – Chętnie wskakuję w dres i korzystam z placu rekreacyjnego dla seniorów, który właśnie stanął w parku. Basen byłby świetnym uzupełnieniem. Nie tylko dla seniorów, ale też dla młodzieży, przecież mamy tyle szkół w naszej gminie – w tym momencie pani Susłowicz zwraca uwagę na krzywe kręgosłupy dzieci. – Basen by poprawił sytuację – mówi z przekonaniem.

Zwolenników budowy basenu czeka niestety rozczarowanie. Po pierwsze, 350 tys. zł na taką inwestycję nie wystarczy. Po drugie? – Każda inwestycja nie może przekroczyć 70 tys. zł – wyjaśnia burmistrz Cebula, podkreślając, że pomysły muszą być inwestycjami w stricte tego słowa znaczeniu. – Nie możemy na przykład przeznaczyć pieniędzy na festyn z kiełbaskami pieczonymi w ognisku. To ma być coś wymiernego, na przykład kawałek chodnika, drogi, plac zabaw – w tym momencie burmistrz zastrzega, że niczego mieszkańcom nie sugeruje. Wybór ma należeć wyłącznie do nich.

Być może zatem w koncepcję magistratu wkomponują się marzenia Haliny Gudaniec. – Mieszkam na ul. Poznańskiej i często chodzę na ulicę Chrobrego starymi schodami, tymi wąskimi. Mnóstwo ludzi tamtędy chodzi. Schody są zniszczone, bardzo niebezpieczne. Naprawdę przydałoby się o nie zadbać, bo kiedyś dojdzie tam do tragedii – przestrzega H. Gaduniec. – Przydałoby się też poprawić stan chodników w mieście. Na remont wciąż czeka promenada przy parku, trzeba tam wykarczować krzaki, poprawić estetykę, bo przyjeżdżają turyści i człowiek się wstydzi. Dobrze, gdyby starczyło też na szkoły i przedszkola, chociażby na drobne remonty – podpowiada pani Gaduniec.

O tym, jakie pomysły przejdą, zadecyduje głosowanie. Pierwszy etap polega na złożeniu przez mieszkańców do końca października propozycji, każdy może ich złożyć maksymalnie pięć. Będzie to można zrobić za pośrednictwem formularzy dostępnych w magistracie i na stronie internetowej urzędu. Prawo do zgłaszania inwestycji (nie remontów) mają mieszkańcy gminy posiadający czynne prawo wyborcze i wpisani do rejestru wyborców. W drugim etapie komisja będzie weryfikować wnioski. Przy ocenie będzie brana możliwości realizacji zadania do grudnia 2014 roku, gospodarność, koszt realizacji, atrakcyjność projektu i jego znaczenie społeczne. Ostateczną listę projektów, poznamy do 8 listopada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska