Krosno Odrz. W gminie powstanie ponad 30 km sieci wodno-kanalizacyjnej i 37 przepompowni

Czytaj też: Powiat krośnieński. Na co wydano 37 mln zł?

Od roku dostarczaniem nam wody i odprowadzaniem ścieków nie zarządza już ZGKiM, czyli zakład budżetowy, lecz Krośnieńskie Przedsiębiorstwo Wodociągowo-Kanalizacyjne, spółka z o.o. Ze stuprocentowym kapitałem gminy. Nie wszystkim ten pomysł się podobał, zwłaszcza, że wiązał się z podwyżkami.

Jak jest dziś? Prezes spółki Dariusz Gusta daleki jest od porównań. Wcześniej pracował w wodociągach w Nowej Soli. I jak się okazuje, mimo że miasto jest dużo większe (40 tys. osób), to sieć ma mniejszą niż Krosno. W Nowej Soli jest 140 km sieci i jedna przepompownia. W gminie Krosno Odrzańskie (18 tys. osób) jest 170 km sieci i siedem przepompowni. Jednak, uogólniając, można stwierdzić, że Krosno z ceną 7,79 zł za metr sześcienny wody i ścieki to nie tak wiele. Średnia cena w kraju wynosi bowiem 7,98 zł, ale są gminy w Polsce, gdzie opłata ta wynosi nawet 24 zł.

- Jako spółka możemy przeznaczać zysk na inwestycje, starać się o unijne wsparcie. A to konieczne, zważywszy na fakt, że połowa sieci pochodzi jeszcze sprzed wojny lub ma pół wieku.

Czytaj też: W Gubinie i Krośnie będzie więcej pracy

Przedsiębiorstwo złożyło wniosek do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska o ponad 50 mln zł na budowę kanalizacji w Krośnie Odrz., Kamieniu, Osiecznicy, Radnicy, Szklarce Radnickiej, Gostchorzu i Łochowicach.

- Bez wsparcia Unii Europejskiej tego nie zrobimy. Nasz budżet to 5 mln zł, a budżet całej gminy to właśnie 50 mln zł - podkreśla prezes. - Na razie jesteśmy na liście rankingowej ministerstwa środowiska. Na 36. miejscu. Dziewięć pierwszych wniosków dostało już dofinansowanie. Ministerstwo przewiduje, że w przyszłym roku zostaną uwolnione pieniądze z projektu dotyczącego odpadów. Można je będzie przeznaczyć na kanalizację.

Za uzyskane pieniądze spółka chce wybudować 30 km sieci wodociągowo-kanalizacyjnej oraz 37 przepompowni.

Czytaj też: Krośnieńska strefa przemysłowa zbroi się

Jednak przedsiębiorstwo nie zamierza czekać na odpowiedź ministerstwa. Już zaczęło realizację projektu - buduje kanalizację na ulicach: Armii Czerwonej, Armii Ludowej, Dąbrowskiego i Kilińskiego. Inwestycją objęty też zostanie Kamień. Ten etap kosztować będzie 4,3 mln zł, z czego 2 mln zł to fundusze WFOŚ. Za te pieniądze ma być wybudowanych 5 km sieci, dwie przepompownie, pięć tzw. przepompowni domowych. 511 osób zostanie włączonych do sieci. Zakończenie tego etapu przewidziano na czerwiec 2011 r. Przetarg na roboty wygrała firma Matuszczyk z Międzyrzecza.

- Jeśli nie będzie ostrej zimy, liczymy, że budowa zakończy się w tym roku - zaznacza prezes.

Z jakich dodatkowych usług spółka czerpie zyski, które może przeznaczać na inwestycje? A choćby z czyszczenia, wykonywania przyłączy, robót budowlanych, wynajmowania agregatów prądotwórczych.

- Poza tymi wspomnianymi inwestycjami, prowadzimy jeszcze te z opłat za wodę i ścieki - dodaje D. Gusta. - W tym roku wybudowaliśmy nową studnię głębinową w Szklarce Radnickiej. Miejscowość ta miała tylko jedną studnię, więc w razie awarii zostałaby pozbawiona wody. Wymieniliśmy 160 m sieci przy ul. Kościelnej w Krośnie. Teraz odtwarzamy tam nawierzchnię. Parę przyłączy też wymieniliśmy. Zajmiemy się siecią w Osiecznicy oraz w Szklarce Radnickiej. Na te inwestycje planujemy wydać 300 tys. zł.

Czytaj też: Krosno Odrzańskie na trzecim miejscu w rankingu energii odnawialnej