Od dawna urzędnicy podkreślają, że najważniejsze jest to, aby osoby, które niszczą mienie publiczne odpowiadały za swoje czyny. - Dlatego już kilka razy wyznaczaliśmy nagrody dla osób, które pomogą w ustaleniu sprawców. W ten sposób nie tylko udało nam się złapać kilku wandali, ale również zwiększamy świadomość mieszkańców. W końcu budujemy między innymi te place zabaw właśnie dla nich. Nie po to, aby je niszczyć - stwierdza burmistrz Marek Cebula.
Krosno Odrzańskie, podobnie zresztą jak inne miasta, traci sporo pieniędzy na naprawianie szkód po chuligańskich wybrykach. Najcżęstszym celem wandali są place zabaw. - Były również incydenty np. na boiskach przy hali sportowej. Ale zdecydowanie przeważają place zabaw. Każdego roku wykonujemy przeglądy i musimy wymieniać urządzenia. Koszty sięgają od kilkudziesięciu do nawet 150 tys. złotych - przyznaje Cebula.
Czytaj więcej 13 lipca w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Przeczytaj też:Tragedia nad wodą. Mężczyzna utonął w jeziorze Ciche koło miejscowości Struga
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?