Na zakupy do nowej galerii przy markecie Horex wybierzemy się prawdopodobnie już pod koniec wakacji. - Do 10 sierpnia ekipa budowlana ma oddać ukończony budynek, a trzy tygodnie później wielkie otwarcie - zapowiada właściciel Andrzej Horyszkiewicz. Otwarcie początkowo planowano wcześniej. Prace stanęły jednak blisko na miesiąc. Powód? Zmiana ekipy budowlanej. Właściciel niedawno zatrudnił nową firmę M&J Sp. z o.o. Żary, pod kierownictwem Piotra Mikołajczyka.
Nowe centrum handlowe to 14 pomieszczeń na blisko trzech tysiącach metrów kwadratowych. Wartość inwestycji? - Kilka milionów złotych - odpowiada inwestor. Szczegółowych cyfr nie chce jednak zdradzić. Nie chce również podać cen za wynajem. - Te negocjujemy osobno z każdym najemcą - wyjaśnia. Nie zanosi się jednak, by było tanio. - Przykładowo ludziom z targowiska chyba nie będzie się opłacało wynajmować pomieszczeń - mówi A. Horyszkiewicz. Kogo zatem będzie stać? To również jeszcze tajemnica. Może okolicznych sklepikarzy? Większość pomieszczeń znalazła już jednak dzierżawców. Nieoficjalnie mówi się, że jednym z nich jest Rossmann.
Markety mnożą się w mieście jak grzyby po deszczu. Teraz powstają przy nich galerie. Centrum handlowe będzie nie tylko przy Horeksie, ale również przy placu 11 Pułku. Tam adaptują stare, wojskowe garaże i nadbudowywane piętro. Jak się dowiedzieliśmy, w tym miejscu będą nie tylko sklepy, ale znajdą się też banki, biura podatkowe, siedziby firm telefonicznych. Wszystko zajmie 2 tys. mkw. Inwestorem nowej galerii jest Roman Dudziak z Krosna.
Czy taka ilość podobnych inwestycji ma sens?
- Kto w takich centrach handlowych będzie kupował? - zastanawia się wiele osób. Przecież miasto ma zaledwie około 13, a cała gmina 18 tysięcy mieszkańców. - Poza tym u nas jest takie duże bezrobocie - skarżą się ludzie. Brakuje zakładów, które dawałyby pracę. Czy w takim razie stać będzie kogoś na zakupy w galeriach? Zobaczymy.
Niektórzy mieszkańcy jednak podkreślają, że galerie handlowe poprawiają ich komfort przy robieniu zakupów. - Teraz na większe zakupy jeżdżę zawsze do Zielonej Góry - mówi pani Emilia Kiszewska, mieszkanka Krosna. - Tam mam wybór. Zanosi się, że będę go miała również u siebie.
Cieszy się również Anita, nastolatka, córka pani Emilii: - Z koleżankami będę mogła wybrać się na shopping w wolnym czasie, a to zawsze dodatkowa atrakcja i przyjemnie spędzony czas.
Sens takich inwestycji dostrzega Małgorzata Kucharska, mama malutkiego Aleksandra. - Wbrew pozorom w naszym mieście jest sporo potencjalnych klientów, wśród nich przejezdni, nawet z Niemiec - twierdzi. - Zakłady fryzjerskie powstają jeden obok drugiego i wszystkie działają. Dlaczego z galeriami ma być inaczej?
Kolejne plusy? Z pewnością miejsca pracy. - U nas będzie ich kilkadziesiąt - mówi A. Horyszkiwicz. - Gdyby w każdym pomieszczeniu zatrudniono średnio trzy - cztery osoby, powstałoby około 50 nowych stanowisk - wylicza.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?