Kierownicze stanowisko w spółce Zachodnie Centrum Medyczne zajęła Jolanta Siwicka, która do tej pory pełniła funkcję prokurenta szpitala.
- Namawialiśmy panią Jolantę od miesięcy, aby została prezesem - przyznaje starosta Grzegorz Garczyński. - Cieszymy się, że w końcu się zgodziła.
Od ratownictwa po internę
Starosta przypomniał również ostatnie zdarzenia związane ze szpitalem.
- Kiedy nowy zarząd powiatu zaczynał pracę, pojawiały się głosy, że powinniśmy zamknąć szpital, ponieważ placówka była zadłużona i konieczne było inwestowanie ogromnych środków, aby postawić ją na nogi. Jednak my zdecydowaliśmy się ratować szpital - mówi Garczyński.
Przypomniał, że udało się przywrócić ratownictwo medyczne w powiecie krośnieńskim oraz zakupić karetki, a teraz doprowadzić do funkcjonującego oddziału wewnętrznego w Krośnie Odrzańskim.
- Jeśli chodzi o internę, to dla nas niesamowicie ważne wydarzenie - zapewniał starosta i przedstawił ordynatora nowego oddziału, dr Mikołaja Mądrego a także pielęgniarkę oddziałową, Agnieszkę Spychałę.
- Póki co, jeszcze nie miałem żadnego wkładu w internę - przyznał z uśmiechem ordynator. - Największe podziękowania należą się pani oddziałowej, która ciężko pracowała i przygotowała tutaj wszystko.
- Był to bardzo intensywny czas pracy - mówi Agnieszka Spychała. - Cieszę się, że została doceniona. Mogę zapewnić, że personel pielęgniarski będzie się bardzo starał, aby zaspokoić potrzeby pacjentów.
Głos zabrała również prezes J. Siwicka: - Cieszymy się, że udało się dokończyć dzieła, czyli stworzyć oddział internistyczny. Był on niezbędny, aby zapewnić pełną opiekę dla pacjentów z całego powiatu krośnieńskiego.
Brakuje pielęgniarek. Nie tylko w Krośnie Odrzańskim
Obecnie na oddziale wewnętrznym w Krośnie Odrzańskim znajduje się 20 łóżek, ale istnieje szansa, że będzie ich więcej.
- Maksymalnie możemy pomieścić 28 łóżek - informuje G. Garczyński.
Czemu jednak nie są one już zapewnione?_Ze względu na nowe przepisy. - 0,6 pielęgniarki na łóżko - przypomina starosta. - W tej chwili możemy zabezpieczyć opiekę jedynie dla 20 pacjentów. Jeżeli tylko będzie możliwość, to będziemy dostawiać kolejne łóżka. Potrzeba nam tylko pielęgniarek, ponieważ pod względem sprzętu jesteśmy przygotowani.
Kłopot w tym, że pielęgniarek brakuje teraz w każdym szpitalu. - Wiemy, że średni wiek pielęgniarki to ponad 50 lat - mówi starosta. - Na zachodzie Polski problemem dla szpitali jest bliskość granicy, ponieważ pielęgniarki mogą pracować „u sąsiadów”_za większe pieniądze. Niskie wynagrodzenia, wysokie wymagania. To problem, którego nie rozwiążemy na poziomie samorządowym. Rząd musi się tym zająć.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?