Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krosno Odrzańskie: Wypadek na kąpielisku w Łochowicach. Dziewczynka rozcięła nogę w brodziku nad jeziorem Glibiel [ZDJĘCIA]

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Dyrektor OSiR podkreśla, że kąpielisko zostało skontrolowane przez sanepid, a takim zdarzeniom trudno zapobiec.
Dyrektor OSiR podkreśla, że kąpielisko zostało skontrolowane przez sanepid, a takim zdarzeniom trudno zapobiec. Archiwum prywatne
W poniedziałek, 10 czerwca, w godzinach popołudniowych niespełna 10-letnia dziewczynka rozcięła sobie stopę, wchodząc do brodzika na kąpielisku w Łochowicach. Ojciec był wściekły i wskazywał zarządców, czyli Ośrodek Sportu i Rekreacji, jako jednych z winnych tej sytuacji.

Miał to być zwykły, rodzinny wypad nad jezioro. Pan Łukasz Maksymowicz z rodziną wybrali się nad jezioro Glibiel w Łochowicach, czyli miejsce w sezonie dość często oblegane. - Byliśmy tam dwukrotnie. Najpierw przed południem, byliśmy tam przez ok. 3 godziny, aż zaczęło padać - opowiada pan Łukasz. - Po obiedzie wróciliśmy. Córka pobiegła do wody. Ja nawet nie zdążyłem się rozebrać, a ona stanęła na czymś ostrym. Krew lała się bardzo mocno, to było głębokie rozcięcie. Córka była w szoku. Na początku nawet nie zapłakała, dopiero jak zobaczyła krew, to zaczęła się lekka panika...

Mężczyzna opowiada, że jego córka zraniła się praktycznie przy samym brzegu, w brodziku łochowickiego kąpieliska. - Zdziwił mnie też brak reakcji ludzi, praktycznie wszyscy odwracali głowy, nikt nawet nie zapytał czy jakoś pomóc - przyznaje pan Łukasz. - Dałem sobie radę, ale jednak ten brak reakcji dla mnie był zaskakujący.

Ł. Maksymowicz zawinął nogę dziewczynki w ręcznik i zabrał na izbę przyjęć w Krośnie Odrzańskim. - Chirurg zajął się córką. Początkowo chciał założyć cztery szwy. Założył dwa, żeby rana szybciej się zagoiła. Jutro idziemy na kontrolę do lekarza - opowiada pan Łukasz. Prawie 10-letnia dziewczynka przez najbliższe dni musi uważać podczas chodzenia, aby szwów nie zerwać. Jej ojciec był wściekły. Zaczął wypisywać do urzędu gminy oraz zarządcy kąpieliska czyli Ośrodka Sportu i Rekreacji w Krośnie Odrzańskim. Mówi, że jego posty były usuwane.

Czytaj też: Planujesz urlop nad Bałtykiem? Te plaże będą zamknięte

- Później pojawiło się oświadczenie dyrektora OSiR, w którym tłumaczy, że kąpielisko będzie oficjalnie otwarte 22 czerwca - przytacza Ł. Maksymowicz. - Jak dla mnie, to tam wszystko wygląda już na otwarte. Rodziny zjeżdżają na weekendy, pole namiotowe jest otwarte, sklepik z artykułami spożywczymi również, podobnie jak wypożyczalnia kajaków i rowerów wodnych. Do tego monitoring działa. Ponadto jeśli kąpielisko jeszcze nie jest gotowe do sezonu, to czemu nie ma oznaczeń o zakazie kąpieli bądź kąpaniu się na własną odpowiedzialność?

- Oczywiście, że jakiś kretyn wrzucił butelkę do jeziora, ale po coś chyba jest ten monitoring. Ośrodka pilnują też pracownicy. I nie potrafią nad tym zapanować? - zastanawia się mężczyzna.

W sprawie zwróciliśmy się do dyrektora OSiR, Tomasza Struka. - Tak jak napisałem w oświadczeniu, niektóre osoby nie stosują się do regulaminu i zachowują się nieodpowiedzialnie, stwarzając zagrożenie dla innych. Próbujemy temu zapobiegać, ale wszystkiego zwyczajnie nie da się wyłapać. Można to porównać do sytuacji na drodze, kiedy np. pojazd przede mną gubi olej, a ja wpadam w poślizg. Czy to wina zarządcy drogi? – pyta retorycznie Struk. Przypomina jednocześnie, że kąpielisko nad jeziorem Glibiel czynne będzie od 22 czerwca do 1 września. Aktualnie wciąż trwają przygotowania do sezonu.

Czytaj też: Sześć jezior w Lubuskiem z "doskonale" czystą wodą. Które? Sprawdźcie!

- Po incydencie ponownie wysłaliśmy pracowników, aby sprawdzili teren. Wyłowili szkło z butelki po wódce... - mówi T. Struk. - Jest mi przykro, że doszło do takiej sytuacji, najbardziej szkoda oczywiście dziewczynki i stresu jakiego doświadczyła zarówno ona, jak i jej rodzice. Moje dzieci też korzystają z kąpieliska, gdyby coś się im stało, to pewnie byłbym zdenerwowany, ale na pewno nie posunąłbym się do takich przekleństw czy gróźb, które kierował ojciec poszkodowanej pod adresem burmistrza, przewodniczącego rady, radnych i moim. Nic nie usprawiedliwia mowy nienawiści. Nie uciekam od odpowiedzialności, ale jednocześnie powtarzam – czynimy od lat wszystko, aby kąpielisko uchodziło za wzorcowe, co znajduje odzwierciedlenie w decyzjach Lubuskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektoratu Sanitarnego, z których wynika, że jesteśmy jednym z kilku rekomendowanych bezpiecznych kąpielisk w województwie lubuskim.

Pytamy o monitoring i obecnych pracowników na kąpielisku. - Ta butelka mogła tu wylądować w każdym momencie. Od marca ciężko pracujemy, aby wszystko było gotowe na letni sezon. Mało tego, sanepid pod koniec maja przeprowadził kontrolę kąpieliska.

I faktycznie. Według protokołu z 31 maja 2019 roku nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości, a kontrolowano kąpielisko nie tylko pod względem sanitarno-technicznym, ale również sprawdzano podejrzenie zanieczyszczenia wody. Według pracowników sanepidu wszystko jest w jak najlepszym porządku

Ciekawa atrakcja na plaży w Łochowicach (ZDJĘCIA)

W taką pogodę dobrze pojechać na plażę do Łochowic. W weekendy są tam tłumy (ZDJĘCIA)

Zobacz też: Blob Jump w Łochowicach!

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska