Krwiodawca z wielkim kryształowym sercem

- Choć człowiek lata na księżyc, a nauka w błyskawicznym tempie się rozwija, wciąż jesteśmy tylko śmiertelnikami. Substancji, która mogłaby zastąpić krew, nie ma, dlatego ona jest tak ważna - mówi Stanisław Gardias z Silnej, który na rzecz krwiodawstwa działa już 38 lat.

Choć ze względu na stan zdrowia, pan Stanisław sam nie oddaje już krwi, wciąż zachęca do tego innych jako prezes Klubu Honorowych Dawców Krwi działającego przy urzędzie gminy w Pszczewie. Za swoje zasługi został ostatnio nagrodzony Kryształowym Sercem przez lubuski oddział PCK. To wyróżnienie za wybitne zasługi na rzecz rozwoju Ruchu Honorowego Krwiodawstwa. - Cieszę się, że zostałem doceniony. Przy okazji chciałbym zaapelować do ludzi, żeby oddawali krew. Niestety, takich osób jest coraz mniej. Warto pomagać, bo oprócz tego, że robimy coś dobrego, możemy też na tym skorzystać. Krwiodawcy dostają za darmo niektóre leki , mogą korzystać ze zniżek i omijać kolejki do lekarzy - mówi Stanisław Gardias.