Przed trzema laty różnica między dochodami gminy i jej bieżącymi wydatkami wynosiła blisko 10 mln zł. Na plus oczywiście. Władze mogły m.in. budować za te pieniądze basen i kontynuować remont domu kultury. Wystarczyło też na dotacje dla klubów sportowych i stowarzyszeń społecznych. Finansowa kołderka jest jednak coraz bardziej krótka i cienka. W tym roku nadwyżka wyniesie zaledwie 1,9 mln. zł. Jak to możliwe?
- Od kilku lat rosną wydatki, natomiast wpływy z podatków są niższe od planowanych przez Ministerstwo Finansów - wyjaśnia Kamila Anioł-Szymańska, skarbniczka Urzędu Miejskiego.
Gmina zaciąga nowe kredyty, żeby spłacić poprzednie. Jakie jest jej zadłużenie? Jak finansową zapaść komentują burmistrz Tadeusz Dubicki i przewodniczący rady Jerzy Gądek?
Czytaj w środę, 13 bm., w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z Międzyrzecza i okolic
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?