Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Kaliszuk ponownie wiceprezydentem Zielonej Góry

Czesław Wachnik
Prezydent Janusz Kubicki powołał ponownie Krzysztofa Kaliszuka na stanowisko I zastępcy prezydenta Zielonej Góry.
Prezydent Janusz Kubicki powołał ponownie Krzysztofa Kaliszuka na stanowisko I zastępcy prezydenta Zielonej Góry. Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Prezydent Janusz Kubicki powołał ponownie Krzysztofa Kaliszuka na stanowisko I zastępcy prezydenta Zielonej Góry.

W poniedziałek (3 kwietnia) prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki powołał Krzysztofa Kaliszuka na stanowisko I zastępcy prezydenta Zielonej Góry ds. komunalnych i funduszy europejskich.

Janusz Kubicki powiedział nam: - Pan Kaliszuk 30 marca złożył rezygnację z funkcji wiceprezydenta, którą postanowiłem przyjąć. Nie zgadzam się jednak z argumentacją Centralnego Biura Antykorupcyjnego, by karać za działalność społeczną, którą wykonywał pan Kaliszuk. Zresztą tej działalności już nie prowadzi. Dlatego analizując to co się dzieje obecnie w mieście, na jak ważnym etapie jesteśmy z punktu widzenia rozwoju miasta i pozyskiwania środków unijnych, podjąłem decyzję o powołaniu go na stanowisko wiceprezydenta. Uważam, że w tej sytuacji jest to najlepsze rozwiązanie. Oczywiście moglibyśmy szukać pomocy w sądach, ale jak się wydaje trwałoby to wiele lat, a ponadto kosztowałoby wiele pieniędzy. Dlatego rozwiązanie, które przyjąłem wydaje się najrozsądniejsze. Tu może warto dodać, że z zestawienia wykorzystana środków unijnych w ramach tzw. ZIT-ów wynika, że Zielona Góra znajduje się na pierwszym miejscu w kraju - podkreślił prezydent Kubicki.

Tu przypomnijmy, że odwołania Krzysztofa Kaliszuka domagało się CBA, które twierdziło, że ten naruszył ustawę antykorupcyjną. Naruszenie to miało polegać na tym, że wiceprezydent w latach 2013-2016 był członkiem Stowarzyszenia Aeroklub Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze. A to dla CBA oznaczało, że jako członek zarządu prowadził on działalność gospodarczą.

Z tą argumentacją nie zgodził się zainteresowany, pisząc w oświadczeniu, że jako szeregowy członek zarządu nie brał udziału w zarządzaniu, funkcję tę pełnił społecznie i ma kilka opinii prawnych, z których wynikało, że nie robił nic niezgodnego z przepisami.

- W 2006 roku otrzymałem propozycję wejścia do zarządu aeroklubu. Funkcję pełniłem społecznie, nie wziąłem ani grosza. Także prawnicy urzędu miasta zapewniali mnie wielokrotnie, że nie widzą nic nagannego. Zresztą w statucie stowarzyszenia można przeczytać, że przy działalności do 100 tys. zł zarządza dyrektor, a powyżej 100 tys. zł dyrektor w porozumieniu z prezesem lub wiceprezesem. A ja byłem szeregowym członkiem - powiedział nam Krzysztof Kaliszuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska