W piątkowy wieczór wierni licznie zgromadzili się przy krzyżu na ul. Spawaczy w Zielonej Górze. Powodem była modlitwa i poświęcenie krzyża. To pierwsze nabożeństwo w tym miejscu od czasu, kiedy 18 października br. 31- letni wandal ściął krzyż piłą.
- Dzisiejszy modlitewny wieczór, jest finałem niezwykle przykrej dla nas sprawy profanacji krzyża - mówił Zygmunt Zimnawoda, proboszcz parafii pw. Św. Alberta Chmielowskiego w Zielonej Górze.
Ponowne poświęcenie krzyża z modlitwą zawierzenia było konieczne z racji wcześniejszego zbezczeszczenia. Nabożeństwu przewodniczył proboszcz parafii pw. Alberta Chmielowskiego, ks. kan. Zygmunt Zimnawoda.
Proboszcz jest przekonany, że ludzie mijający ten krzyż będą podejmowali refleksję, wspominając wydarzenia feralnego październikowego dnia profanacji.
Będzie też o tym przypominać miejsce upiłowania pionowej belki krzyża. Pozostawiono je widoczne i oznaczono maryjno- papieskimi barwami.
Krzyż stojący przy ul. Spawaczy stanął tam z inicjatywy samych mieszkańców. Dla nich jest ważnym symbolem wiary i częścią życia religijnego.
- Byłyśmy świadkami wkopywania tego krzyża w ziemię ponad 20 lat temu i jest on nam bardzo bliski - powiedziały panie Halina i Małgorzata, uczestniczki nabożeństwa pod krzyżem.
Licznie zgromadzeni pod krzyżem parafianie byli wzruszeni podniosłym charakterem chwili i cieszyli się, że krzyż wrócił na miejsce. Wspominali nie tylko przykre wydarzenia ostatniego miesiąca, ale również inne, te przyjemne. Krzyż jest bowiem częścią świętowania i uroczystości parafialnych, jak również wielu indywidualnych modlitw i chwil rozmyślania przed nim.
ZOBACZ TEŻ: Zielona Góra. Sprofanowany krzyż wrócił na swoje miejsce. 23.11.2021
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?