Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent poprosi o usunięcie krzyży przy drogach

Redakcja
W Gorzowie jest kilka miejsc upamiętniających zmarłych na drogach. W większości to krzyże, ale jest także pomnik. Znajduje się przy ul. Bierzarina
W Gorzowie jest kilka miejsc upamiętniających zmarłych na drogach. W większości to krzyże, ale jest także pomnik. Znajduje się przy ul. Bierzarina Bogusław Sacharczuk
Zdaniem komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego stawianie krzyży przy poboczach to łamanie prawa. - Zaapelujemy do rodzin, które je postawiły, by je usunęły - mówi prezydent Tadeusz Jędrzejczak.

- Ustawa o drogach publicznych mówi jasno: nie można niczego postawić na poboczu bez zgody właściciela drogi - mówi miejski inżynier ruchu Cezary Mieszkowski, członek komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego, która doradza prezydentowi. W poniedziałek zajęła się ona interpelacją Jerzego Wierchowicza. Pod koniec października radny Nadziei dla Gorzowa podniósł problem różnego rodzaju miejsc pamięci po zmarłych, które znajdują się przy drogach, gdzie zginęli. Chodzi mu nie tylko krzyże, ale również kaski, znicze, zdjęcia i inne formy upamiętniania tragicznie zmarłych. Jego pomysł poparł Andrzej Szyjkowski, były kierowca rajdowy, dziś przedsiębiorca. Jest za usunięciem przydrożnych krzyży, zniczy i kwiatów, bo sikają na nie psy i koty.W Gorzowie takich miejsc jest kilka. - Stoją przy Roosevelta, al. Odrodzenia, Myśliborskiej, Trasie Nadwarciańskiej - wymienia Mieszkowski. Jak mówi, problem trzeba rozwiązać, ale nie w sposób gwałtowny. Sprawa krzyży to w Polsce przecież delikatny temat.W miejskiej komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego zasiada też Józef Dudziak, przedstawiciel Rzeczoznawców-PZM w Gorzowie. - Jestem przeciwny stawianiu krzyży czy innych rzeczy przy drodze. Choć nie muszą, to mogą one być powodem nieszczęść. Jak ulał pasuje do tej sprawy arabskie powiedzenie: „Gdyby ciebie tu nie było, nie byłoby kolizji". Te, które są, jednak bym zostawił. One za jakiś czas umrą śmiercią naturalną - mówi. Podobnie jak Mieszkowski był za tym, by z rozwiązaniem problemu przydrożnych miejsc pamięci jeszcze poczekać. - Ministerstwo infrastruktury już w tej kwestii złożyło stosowną interpelację. Poczekajmy aż zmieni się prawo państwowe - radzi Dudziak.- Krzyże powinny pozostać. To jest miejsce pamięci i refleksji - uważa Marcin Krzyżanowski, pracownik biurowy z Piasków. Jego zdaniem przydrożne krzyże, którym często dziwią się odwiedzający Polskę turyści z Europy Zachodniej, to także świadectwo naszej kultury, pokazujące naszą odrębność. Przeciwną opinię wyraża Adam Leskier, malarz z Zawarcia: - Krzyże powinny zniknąć, bo ich miejsce jest w kościele, a nie przy drodze - mówi gorzowianin.Komisja bezpieczeństwa ruchu drogowego decyzję co do dalszych losów krzyży scedowała na prezydenta miasta Tadeusza Jędrzejczaka. Ten jeszcze się z opinią zespołu nie zapoznał. W sprawie przydrożnych miejsc pamięci zamierza się skonsultować z przedstawicielami diecezji i dopiero po tym podejmie oficjalną decyzję. - Najprawdopodobniej zaapelujemy do rodzin, które te krzyże, pomniki czy kaski postawiły, by je usunęły - zdradza Jędrzejczak. Z decyzją nie będzie czekał na odpowiednie postanowienia Sejmu, bo, jak mówi, prawo zakazujące stawiania wszelkich przedmiotów na poboczach już jest. Podkreśla, że interpelacja radnego Wierchowicza nie jest walką z krzyżami, tylko dbaniem o to, by pobocza były bezpieczne.- To tylko półśrodek. Boję się, że te krzyże, znicze i kwiaty dalej będą stały przy drogach, a nie tam, gdzie ich miejsce, czyli na cmentarzu - mówi Wierchowicz.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prezydent poprosi o usunięcie krzyży przy drogach - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto