Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Książką 14-letniej Uli z Żagania zachwycają się fachowcy

Redakcja
Urszula Zakrzewska ma 14 lat. Sama stworzyła 222 stronicowe dzieło fantasy, a do tego zaprojektowała okładkę.
Urszula Zakrzewska ma 14 lat. Sama stworzyła 222 stronicowe dzieło fantasy, a do tego zaprojektowała okładkę. Fot. Zbigniew Janicki
Do niedawna pisała i recytowała wiersze. Nagle pokazała światu okazałe dojrzałe dzieło fantasy. Książka ma 222 stronice.

Urszula Zakrzewska ma 14 lat. - Jeszcze rok temu widziałam w niej materiał na zdolną poetkę. Dawała się zauważyć w konkursach recytatorskich - opowiada kierowniczka oddziału dla dzieci i młodzieży w miejskiej bibliotece Alicja Ptasińska.

Uczennica pierwszej klasy Gimnazjum nr 1 przyznaje, że pisanie wierszy to jej żywioł. Pierwsze napisała jak miała sześć lat. Była to zabawna opowieść o głodnym karaluszku. Z czasem powstały kolejna wiersze, a na dokładkę opowiadania. Aż tu nagle... Cztery lata temu... - Podczas spaceru wpadł mi do głowy pomysł, żeby fragmenty różnych historii razem ze sobą połączyć - opowiada żaganianka i dodaje, że dwa lata temu zaczęła ten pomysł realizować. - Przez jakiś czas rodzice nie wiedzieli co robię - dodaje z uśmiechem.

Dwutorowa rzeczywistość

Pod koniec ubiegłego roku powstała pokaźnej wielkości książka fantasy. Jest to powieść o przygodach bliźniąt, współistniejących w realiach średniowiecza i czasów obecnych. Na przestrzeni dwóch światów bohaterowie próbują uratować swojego ojca, przy tym walczą ze złem. Oczywiście nie brakuje magii i demonów. - Miałam różne pomysły, ale żaden nie był obszerny. Zaczynałam, ale jakoś nie mogłam stworzyć całości. Aż wreszcie zaświtała mi myśl, jak upleść opowieść - wyjawia U. Zakrzewska.

- Książka napisana jest pięknym językiem, tryska z niej bogate słownictwo. Podczas czytania pobudzana jest wyobraźnia - zachwala dzieło gimnazjalistki A. Ptasińska.

Na dokładkę ilustracje

Bibliotekarze i poloniści bardzo wysoko oceniają twórczość młodej żaganianki. - Warto zadbać o kształtujący się, nasz talent. Myślę, że nie spocznie na laurach i będą przed nią konkursy, a może nawet stypendia ministerialne - twierdzi szef miejscowe oficyny wydawniczej Dekorgraf Jan Sosnowski, który wydrukował kilka egzemplarzy i z dyrektorką miejskiej biblioteki zabiega o sponsorów na druk i wydanie w 500 egzemplarzach.

Ula zauważa zachwyty, ale nie zamierza spocząć na laurach. - Zostawiłam wiele niedopowiedzeń, myślę jeszcze o kilku częściach, najprawdopodobniej dwóch. Mam już pomysły - opowiada młoda pisarka i dodaje, że nowe dzieła z pewnością będą bardziej przemyślane i okraszone ilustracjami. - Bardzo lubię rysować, w trakcie pisania robię szkice - wtrąca U. Zakrzewska i wyjawia, że za wzór ma prawdziwego mistrza gatunku. Od małego bardzo ceni książki, zwłaszcza trylogię Tolkiena "Władca pierścieni".

Zbigniew Janicki
0 68 377 02 20
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska