Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Książki w Lubrzy nie pożyczysz

Krzysztof Fedorowicz
Uczniowie podstawówki mówią, że tak bardzo się nie martwią, bo korzystają ze szkolnej biblioteki. Jednak starszych mieszkańców wsi zamknięcie gminnej książnicy bardzo irytuje
Uczniowie podstawówki mówią, że tak bardzo się nie martwią, bo korzystają ze szkolnej biblioteki. Jednak starszych mieszkańców wsi zamknięcie gminnej książnicy bardzo irytuje Fot. Krzysztof Kubasiewicz
- Zamknęli nam bibliotekę! A powody są bardzo zagadkowe. Dobrze gdyby "Gazeta Lubuska" zajęła się tą sprawą - poinformował nas Czytelnik.

KOMENTARZ

KOMENTARZ

Zaniedbanie urzędu
Dziwi mnie i pewnie wielu naszych Czytelników, że gmina nie pomyślała wcześniej o tym, że pani Paulina Osuch, skoro jest w ciąży, to musi dziecko urodzić. Pewnie ciąża była widoczna, nawet jeśli bibliotekarka nie poinformowała o niej urzędników. Wniosek jest prosty: urzędnicy powinni dawno znaleźć pracownika na jej miejsce i nie dopuścić do zamknięcia placówki.

Na tablicy gminnego ośrodka kultury przeczytaliśmy, że książnicę zamknięto 15 listopada. Terminu ponownego uruchomienia placówki nie podano. Tymczasem drzwi do biblioteki zastaliśmy otwarte, w środku kobieta spisywała tytuły książek.

- Nie, nie jestem bibliotekarką - przyznała. - Tylko instruktorką tańca. W domu kultury odbywam staż. Bibliotekarka urodziła dziecko. Po informacje proszę iść do gminy.

W drodze do urzędu spotkaliśmy Kamila Wąsowicza i Adama Walencika, uczniów miejscowej podstawówki. - Dotychczas nie zdarzyło nam się wypożyczać książek w tej bibliotece - przyznają chłopcy. - Bo w szkole mamy ich pod dostatkiem i właśnie stamtąd bierzemy zawsze lektury.

- A ja czekam na otwarcie biblioteki - przyznaje starszy mężczyzna, którego spotykamy na przystanku. - Jestem na emeryturze, seriale telewizyjne mnie nudzą, za to w książkach jestem zakochany od dziecka. Jesienne i zimowe wieczory to wymarzony czas na lekturę. Niestety, nie stać mnie na książki, dlatego tak bardzo czekam aż otworzą tę naszą bibliotekę. Słyszałem zresztą, iż wzbogaciła się ostatnio w sporo nowości.

- Obowiązkiem gminy jest powołanie ośrodka kultury. My powołaliśmy taką instytucję w styczniu bieżącego roku i wtedy włączyliśmy do niej bibliotekę, która u nas działa od dawna. Szefem GOK-u został Rafał Kaszubski. To bez wątpienia rzutki człowiek. Zorganizował Noc nenufarów, dożynki, w placówce utworzył sekcje i uruchomił kurs tańca towarzyskiego. Niestety dostał ciekawszą propozycję i rozwiązał z nami umowę. Natomiast Paulina Osuch, bibliotekarka, jest na urlopie macierzyńskim - stwierdza Katarzyna Przewłocka, sekretarz gminy.

Urząd poszukuje pracowników na zwolnione stanowiska. Kiedy biblioteka zostanie ponownie uruchomiona? - W świetlicy terapeutycznej zatrudniamy Teresę Lewandowską. Pracuje ona dwa razy w tygodniu, a biblioteka była wcześniej czynna przez trzy dni. Więc pomyśleliśmy o zatrudnieniu tej pani właśnie w książnicy. Ponieważ podjęcie pracy na stanowisku bibliotekarza wiąże się z przejęciem majątku, czekamy na panią Paulinę, by przekazała go naszej kandydatce. Myślę, że nastąpi to wkrótce - dodaje Przewłocka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska