Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Księgowe okradły kostrzyńskich nauczycieli?

Beata Bielecka
Pieniądze wypłynęły m.in. z kasy zapomogowo-pożyczkowej.
Pieniądze wypłynęły m.in. z kasy zapomogowo-pożyczkowej. Archiwum
Słubicka prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm byłym pracownicom Szkoły Podstawowej nr 2 w Kostrzynie. Uważa, że zdefraudowały w sumie ponad 400 tys. zł! Przez 8 lat miały przywłaszczać sobie m.in. pieniądze z kasy zapomogowo-pożyczkowej oraz puli przeznaczonej na składki ZUS i podatki dochodowe pracowników szkoły.

Jak powiedział nam prokurator rejonowy w Słubicach Mariusz Nowak chodzi m.in. o Magdalenę L. (byłą kierownik ds. administracyjno-gospodarczych), która ma zarzut wyprowadzenia z kasy placówki ok. 134 tys. zł.

- Została oskarżona o przywłaszczenie sobie pieniędzy z wpłat członków pracowniczej kasy zapomogowo -pożyczkowej i zakładowego funduszu świadczeń socjalnych - stwierdził. Zdaniem śledczych okradała szkołę od lutego 2003 roku do grudnia 2011 roku. - Druga z oskarżonych, główna księgowa Agnieszka Sz., ma zarzut zdefraudowania ponad 380 tys. zł. Pieniądze pochodziły również z kasy zapomogowej, ale nie tylko. Także z puli na wynagrodzenia - tłumaczył M. Nowak. Dodał, że chodzi o ponad 66 tys. zł.

Dzieliły się pieniędzmi

Jak dowiedzieliśmy się od sekretarz miasta Anny Suskiej księgowa nie odprowadzała składek pracowników na ZUS i podatków dochodowych.
Zdaniem prokuratury Agnieszka Sz., żeby zatrzeć ślady przestępstwa fałszowała dokumentację finansową i poświadczała nieprawdę. Nierzetelnie prowadziła też księgi rachunkowe. Z tego powodu ma dodatkowy zarzut. Śledztwo wykazało, że zdefraudowane pieniądze kobieta przelewała na własne konto lub konto Magdaleny L.

Oszustwo miało też polegać m.in. na tym, że Agnieszka Sz. bezpodstawnie wypłacała koleżance różne kwoty pieniędzy tytułem pożyczek ze szkolnego funduszu, tyle, że nigdy nie egzekwowała ich spłaty. - Mówimy o kwocie ok. 97 tys. zł - wyjaśnił prokurator Nowak.
Akt oskarżenia trafił do sądu kilka tygodni temu. Wczoraj prokuratura ujawniła tę informację.
- Za przywłaszczenie powierzonych pieniędzy grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, a za przestępstwo tzw. nadużycia zaufania w obrocie gospodarczym, popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej od 6 miesięcy do 8 lat - mówił szef słubickiej prokuratury.

Straty pokryte z budżetu

- Żeby ta sprawa nie uderzyła w pracowników szkoły i nie mieli oni problemów z powodu nie odprowadzonych składek do ZUS-u czy podatku dochodowego, z budżetu przekazaliśmy ok. 250 tys. zł na wyrównanie zaległości - powiedziała nam A. Suska.
Aferę z pieniędzmi wykryto w szkole na początku ub. roku, krótko po tym, jak z pracy sama zrezygnowała główna księgowa. Wtedy jeszcze nikt nie miał pojęcia o tym, co po sobie zostawiła.

Jak opowiadała nam wówczas dyrektorka szkoły Elżbieta Naumowicz, która sprawuje tę funkcję od września ub. roku (wczoraj nie odbierała komórki) na ślad przekrętów wpadła nowa księgowa. - To ona wychwyciła różne nieprawidłowości. Natychmiast zawiadomiliśmy wtedy władze miasta i złożyliśmy doniesienie na policję - wspominała. Poprosiła też magistrat o przeprowadzenie kontroli. Już wstępne wyniki pokazały, że może chodzić o kradzież setek tysięcy złotych. Gdy sprawa wyszła na jaw z pracą musiała się pożegnać Magdalena L. Została dyscyplinarnie zwolniona.

Była dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 2 Janina Pogoda stwierdziła w rozmowie z "GL", że nie wie, jak mogło dojść do tej sytuacji. - Miałam zaufanie do obu tych osób - mówiła.
Początkowo prokuratura prowadziła śledztwo także pod kątem ewentualnego niedopełnienia przez nią obowiązków. Wczoraj M. Nowak powiedział, że "przeprowadzone postępowanie nie dostarczyło podstaw do przedstawienia zarzutu i skierowania aktu oskarżenia przeciwko innym osobom".

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska