W ostatnich latach zespoły z Gorzowa i Gdyni trzy razy walczyły o medale: dwukrotnie w wielkim finale ligi (wtedy ówczesny Lotos Gdynia był lepszy) i raz w meczach o trzecie miejsce (to gorzowianki skończyły rozgrywki z brązem). Teraz sytuacja w obu klubach się zmieniła.
O ile gorzowianki wciąż potrafią walczyć z najlepszymi ligi jak równy z równym (tydzień temu KSSSE AZS PWSZ przegrał po dogrywce z wicemistrzem Polski CCC Polkowice), to Basket Gdynia stał się jednym z najsłabszych drużyn w lidze.
W niedzielę 2 listopada w Gorzowie gdynianki przegrały piąty mecz z rzędu. Za to gorzowianki wygrały trzecie spotkanie i nie tracą kontaktu z czołówką Tauron Basket Ligi Kobiet.
KSSSE AZS PWSZ Gorzów - Basket Gdynia 95:60 (23:18, 28:11, 32:11, 12:20). KSSSE AZS PWSZ: Brewer 29 pkt. (7 zbiórek), Zoll 20 (14 asyst), Dźwigalska 10, Czarnodolska i Szajtauer po 9, K. Jaworska i Ogorodnikowa po 6, Piekarska 5, Stelmach 1, Trębicka, B. Jaworska i Sobek po 0.
KSSSE AZS PWSZ przegrał tylko ostatnią kwartę, ale wtedy trener Dariusz Maciejewski mógł dać pograć najmłodszym zawodniczkom i wychowankom gorzowskiej koszykówki. Warto popatrzyć na ostatnią piątkę Gorzowa: Katarzyna Dźwigalska, Klaudia Czarnodolska, Claudia Trębicka, Katarzyna Jaworska i Magdalena Szajtauer (w całym meczu miała 8 zbiórek).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?