Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KSSSE AZS PWSZ zmiażdżył Artego w Bydgoszczy! (szczegóły)

(pat)
Po pokonaniu Artego Katarzyna Dźwigalska i jej koleżanki już są liderkami ekstraklasy!
Po pokonaniu Artego Katarzyna Dźwigalska i jej koleżanki już są liderkami ekstraklasy! fot. Kazimierz Ligocki
W Bydgoszczy wszystko poszło zgodnie z planem. Dziś KSSSE AZS PWSZ Gorzów wygrał mecz awansem z Artego 104:60 i został nowym liderem!

Końcowy wynik to nokaut, ale o tak wysokiej wygranej zadecydowała dopiero ostatnia kwarta. 37:8 to jest wynik! Co wy na to? Nawiasem mówiąc, to był najlepszy mecz wicemistrzyń Polski w tym sezonie. Jeszcze tydzień, dwa temu można było mieć wątpliwości, czy dotychczasowe występy gorzowianek to rzeczywiście nie jest jeszcze sto procent ich możliwości.

Kapitalny występ w Bydgoszczy potwierdził jednak, że faktycznie tak było. Bo skoro z Artego męczył się świeżo upieczony uczestnik Pucharu FIBA z Torunia, hektolitry potu wylała leszczyńska Tęcza, a łatwej przeprawy nie miał nawet mistrz Polski Lotos Gdynia, to miazga, którą "sreberka" zrobiły z beniaminka, robi niesamowite wrażenie.

Zanim jednak doszło do pogromu, gospodynie stoczyły z akademiczkami ostrą walkę. I to przez trzy kwarty. Fatalna skuteczność gości sprawiła, że do 4 min górą były gospodynie. Zaczęły od 4:0, ale potem do głosu doszły przyjezdne. Uzyskanego w 5 min prowadzenia, po rzucie znakomicie wczoraj dysponowanej Justyny Żurowskiej, nasze nie oddały już do końca. Mimo to przez całą pierwszą kwartę trwała wyrównana walka.

Za to w kolejnej odsłonie akademiczkom udało się powiększyć przewagę. Zacięty był tylko początek. W 13 min KSSSE AZS PWSZ po rzutach wolnych Ludmiły Sapowej i Izabeli Piekarskiej prowadził 28:23, ale po chwili było już tylko 30:29. Ale od tego momentu przyjezdne rozpoczęły odjazd. W ciągu niespełna trzech minut zdobyły 11 punktów, a rywalki ani jednego! Bydgoszczanki miały kłopot z konstruowaniem akcji, a jedyną zawodniczką, która dotrzymywała kroku gościom była niesamowita Amerykanka Melanie Thomas.

Ale po przerwie przyjezdne powstrzymały nawet ją. Jeszcze w trzeciej kwarcie gospodynie miały siły, aby postawić się przyjezdnym, za to w ostatnich 10 minutach zupełnie zeszło z nich powietrze. Gorzowianki seryjnie trafiały za trzy, nie myliły się też pod koszem. Gdy w 36 min było już 87:54, jedyną niewiadomą stało się, czy nasze przekroczą "setkę". Przekroczyły, i oby nie był to ostatni raz w tym sezonie!

ARTEGO BYDGOSZCZ - KSSSE AZS PWSZ GORZÓW 60:104 (23:25, 14:23, 15:19, 8:37)

ARTEGO: Thomas 20, Hołownia 12, Crisman 11, Womack 7, Rzeźnik 3 oraz Mysków 4, Parus 3, Kaja, Janik-Kostencka i Wdowczyk po 0.
KSSSE AZS PWSZ: Żurowska 23, Vidacić 16, Sapowa 9, Richards 8, Kaczmarczyk 2 oraz Spencer i Dureika po 14, Piekarska 11, Dźwigalska 5, Chaliburda 2.
Sędziowali: Dariusz Lenczowski (Kraków) i Karina Kamińska (Warszawa). Widzów 200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska