Kto jest winny śmierci 6-letniego Oskara?

Redakcja
Gdy matka przyniosła Oskarka do szpitala, dziecko już nie żyło.
Gdy matka przyniosła Oskarka do szpitala, dziecko już nie żyło. sxc.hu
Sprawę śmierci 6-letniego dziecka, które zdaniem lekarzy żarskiej pediatrii, umarło z głodu, bada prokuratura. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów, jednak zbada ją Rzecznik Praw Dziecka i Ministerstwo Sprawiedliwości.

- To były kości obciągnięte skórą i ani grama mięśni - mówią pediatrzy, którzy widzieli dziecko jako pierwsi. Oskar był wychudzony tak, że wyglądem przypominał widok dzieci z obozów koncentracyjnych.

Gdy matka przyniosła martwego już sześciolatka do żarskiego szpitala ważył zaledwie 6 kg! Lekarze podejrzewają, że został zagłodzony na śmierć. Był skrajnie zaniedbany. Po sygnale lekarzy z oddziału dziecięcego Szpitala na Wyspie w Żarach, prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci chłopca. Zabezpieczono dokumentację medyczną dotyczącą leczenia chłopca oraz dokumentację z innych instytucji.

Czytaj we wtorkowej ,,Gazecie Lubuskiej".

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 20

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Myślę, że to przede wszystkim brak rehabilitacji. Sądząc po stanie dziecka, to matka albo nie miała odpowiedniej wiedzy, albo nie chciała jej mieć. Lekarka też widać się nie za bardzo przejmowała (jedno dziecko w tą czy w tą, co za różnica dla pani doktor), MOPS, kuratorzy i te wszystkie instytucje to w ogóle się nie spisały, po prostu brak słów. Jednym słowem chory system. Pewnie w Polsce takich dzieci jest znacznie więcej, ale akurat tę sprawę nagłośniono. I tak mi wychodzi, że winni są wszyscy, czyli de facto okaże się, że nikt.

Czy Wy wiecie, jak się u nas zdobywa fundusze na rehabilitację? Kto z Was odpisuje swój 1% podatku chorym dzieciom wymagającym rehabilitacji ? Macie pojęcie, ile kosztuje jeden turnus rehabilitacyjny ? .... A wiecie jak wielu jest potrzebujących? Szkoda słów... Mam chore dziecko. Wysłałam 100 apeli o pomoc. Szkoda tych pieniędzy, które wydałam na znaczki...
J
Janka
Myślę, że to przede wszystkim brak rehabilitacji. Sądząc po stanie dziecka, to matka albo nie miała odpowiedniej wiedzy, albo nie chciała jej mieć. Lekarka też widać się nie za bardzo przejmowała (jedno dziecko w tą czy w tą, co za różnica dla pani doktor), MOPS, kuratorzy i te wszystkie instytucje to w ogóle się nie spisały, po prostu brak słów. Jednym słowem chory system. Pewnie w Polsce takich dzieci jest znacznie więcej, ale akurat tę sprawę nagłośniono. I tak mi wychodzi, że winni są wszyscy, czyli de facto okaże się, że nikt.
a
ania
Pozostałą dwójkę karmiła, a tego jednego "wytypowała" do zagłodzenia?! tak to widzisz? Zastanów się co piszesz i poczytaj trochę o zaniku mięśni to może rozjaśni Ci się w tej makówce. A cała ta przedszkolanka to powinna zpłakać nad sobą, bo latwo rodzinę oceniać, ale trudno zaproponować jakąkolwiek REALNĄ pomoc w postaci np. pokierowania do specjalisty, wskazania gdzie tej pomocy szukać dla dziecka lub zorganizować zbiórkę pieniędzy na takiego lekarza.
G
Gość
dla mnie nie istotne jakie u ó skoro wiesz o co chodzi

To zawiąż krawat na genitaliach i tak będziemy wiedzieć "o co chodzi"...
l
lemek
ogórek a nie ogurek

dla mnie nie istotne jakie u ó skoro wiesz o co chodzi
c
czytelnik
Winny Tusk.
i
ika
Właśnie to Panie w przedszkolu zaalarmowały jako pierwsze! poczytajcie sobie wcześniejsze wiadomości. Cała wina leży w matce! fakt że MOPS i inne instytucje powinny też dostać po tyłku, ale jeżeli dziecko nie było karmione no to sorry, na pewno przecież nie przez lekarzy czy instytucje. Matka jest winna i tyle! jak można do takiego stanu doprowadzić dziecko co? no jak można? żeby nawet nie miało odruchu jedzenia?! no halo!

Właśnie to Panie w przedszkolu zaalarmowały jako pierwsze! poczytajcie sobie wcześniejsze wiadomości. Cała wina leży w matce! fakt że MOPS i inne instytucje powinny też dostać po tyłku, ale jeżeli dziecko nie było karmione no to sorry, na pewno przecież nie przez lekarzy czy instytucje. Matka jest winna i tyle! jak można do takiego stanu doprowadzić dziecko co? no jak można? żeby nawet nie miało odruchu jedzenia?! no halo!

Dzieci z porazeniem mozgowym nie maja odruchu jedzenia, nie maja tez odruchu przelykania. Ty winisz matke, mnie interesuje jak to jest ze matka przychodzila co 2 tyg. do lekarza na wazenie i bylo wszystko ok. Interesuje mnie rowniez jak dziecko bylo karmione w przedszkolu, bo jesli tam przebywalo i bylo karmione to sory ale z glodu by nie umarlo nawet jakby matka mu kolacji nie dawala.
e
ewa
dla mnie to tylko słowo jak ogurek albo śnieg

ogórek a nie ogurek
G
Gość
Właśnie to Panie w przedszkolu zaalarmowały jako pierwsze! poczytajcie sobie wcześniejsze wiadomości. Cała wina leży w matce! fakt że MOPS i inne instytucje powinny też dostać po tyłku, ale jeżeli dziecko nie było karmione no to sorry, na pewno przecież nie przez lekarzy czy instytucje. Matka jest winna i tyle! jak można do takiego stanu doprowadzić dziecko co? no jak można? żeby nawet nie miało odruchu jedzenia?! no halo!
Posiadasz wiedze odnosnie dziececego porazenia mozgowego, z Twojego wpisu wnioskuje, ze nie posiadasz - poczytaj.
G
GOŚĆ
Właśnie to Panie w przedszkolu zaalarmowały jako pierwsze! poczytajcie sobie wcześniejsze wiadomości. Cała wina leży w matce! fakt że MOPS i inne instytucje powinny też dostać po tyłku, ale jeżeli dziecko nie było karmione no to sorry, na pewno przecież nie przez lekarzy czy instytucje. Matka jest winna i tyle! jak można do takiego stanu doprowadzić dziecko co? no jak można? żeby nawet nie miało odruchu jedzenia?! no halo!
l
lemek
Wlasnie to dziwi. Dziecko chodzilo do przedszkola wiec powinno dostawac co najmniej 2 posilki. Panie przedszkolanki rowniez nic nie zauwazyly i dziecka nie karmily?

jeśli chodziło dziecko do przedszkola to w pierwszej kolejności powinny ponieść konsekwencje opiekunki w przedszkolu.
l
lemek
Rzeczy nie żeczy, Bóg nie bóg.

dla mnie to tylko słowo jak ogurek albo śnieg
i
ika
Zgadzam sie, dziecko nie bylo ukrywane, bylo w przedszkolu, u lekarzy, byl MOPS u nich.Chyba nie ma tu winy rodzicow. Zadnego Boga nie ma - jest to wytwor ludzkiego umyslu.

Wlasnie to dziwi. Dziecko chodzilo do przedszkola wiec powinno dostawac co najmniej 2 posilki. Panie przedszkolanki rowniez nic nie zauwazyly i dziecka nie karmily?
G
Gość
Winny jest nasz system, tzn. panie z opieki, lekarz rodzinny i nasza cała służba zdrowia. Najlepiej biednych ludzi zostawić w nieszczęściu samych sobie, a później ocieniać.
Zgadzam sie, dziecko nie bylo ukrywane, bylo w przedszkolu, u lekarzy, byl MOPS u nich.Chyba nie ma tu winy rodzicow. Zadnego Boga nie ma - jest to wytwor ludzkiego umyslu.
G
Gość
Rzeczy nie żeczy, Bóg nie bóg.

A co ci do tego jak ktoś pisze bóg,co?Ja np. też piszę małą literą i to jest tylko i wyłącznie moja sprawa i nic ci do tego!Idz się lepiej pomódl do swojego boga,by nie pozwalał więcej na śmierć niewinnych małych istot i zapytaj dlaczego godzi się na to!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska
Dodaj ogłoszenie