Pani Urszula od lat prowadzi sklep z eleganckimi ubraniami w centrum miasta. - Pracuję od rana do wieczora. To jeżdżę do producenta, to gdzie indziej - mówi. Ma świadomość, że jako przedsiębiorca nie będzie miała zbyt wysokiej emerytury. Dlatego z mężem wykupiła polisę w trzecim filarze.
- A teraz nie wiadomo, co robić. Czy te wszystkie pieniądze, które tam wpłaciliśmy, nie przepadną? - martwi się całkiem serio i przyznaje, że ma dość słuchania o tym, co na rynku finansowym.
Agnieszka Strobin, pracownica pani Urszuli, martwi się mniej. - Pewnie dlatego, że dopiero skończyłam 30 lat. Zanim osiągnę wiek emerytalny, wszystko się jeszcze zmieni - wyjaśnia.
Kto teraz traci?
Przyszły emeryt, którego pieniądze są zainwestowane w akcje i fundusze związane z giełdą, a tak m.in. lokowały naszą gotówkę Otwarte Fudnusze Emerytalne i towarzystwa, do których zapisywaliśmy się dobrowolnie.
Komisja Nadzoru Finansowego podała straty OFE w tym roku - 24 mld zł. Tyle fundusze zarobiły przez dziewięć ostatnich lat. Ale te straty są do odrobienia, choć na pewno nie w ciągu roku.
- Do końca 2007 r. roczne zyski OFE były dodatnie i wynosiły od kilkuset milionów do kilkunastu miliardów złotych - wylicza Marta Chmielewska-Racławska z Komisji Nadzoru Finansowego.
Chmielewska-Racławska zapewnia, że OFE są wypłacalne i nie mogą upaść, bo takie są przepisy w Polsce. Nadzór sprawdza nie tylko finanse funduszy, ale i spółki nimi zarządzające.
Jak kryzys gospodarczy może wpłynąć na obecną sytuację emerytalną? Czytaj w jutrzejszym wydaniu "Gazety Lubuskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?