Kto ma więcej, a kto mniej

Sprawdziliśmy, ile miesięcznie trafia do portfeli burmistrzów i wójtów gmin powiatu świebodzińskiego. Wiesław Czyczerski, burmistrz Zbąszynka zarabia więcej niż burmistrz Świebodzina Dariusz Bekisz. Wśród wójtów największe wynagrodzenie miesięczne otrzymuje Ryszard Skonieczek, wójt gminy Lubrza.

Na pierwszym miejscu rankingu znalazł się burmistrz Zbąszynka. Jak poinformował nas Jan Makarewicz, miesięczne zarobki burmistrza wynoszą brutto 12.100 tys., natomiast netto blisko 8,5 tys. zł.

Wynagrodzenie zasadnicze burmistrza Świebodzina to 5 tys. złotych. Do tego dochodzą: dodatek funkcyjny - 2 tysiące, dodatek służbowy 2.324 tys., wysługa lat - tysiąc, co daje razem ponad 10 tysięcy złotych brutto. Miesięcznie burmistrz zarabia wiec 7.259.81 tys. zł.

W gminach wiejskich: Lubrzy, Łagowie, Skąpem oraz Szczańcu najwięcej zarabia włodarz tej pierwszej. Rada Gminy Lubrza ustalając wynagrodzenie wójta po ponownych wyborach, ustaliła wynagrodzenie miesięczne w wysokości 10.564 tys. brutto, natomiast kwota netto to wartość 7. 427 tys. Powyższe wynagrodzenie obowiązuje od 1 sierpnia 2016.

Na drugim miejscu wśród wójtów znajduje się Zbigniew Woch, który netto zarabia 6.664 tys. zł. Gmina Skąpe ma około pięciu tysięcy mieszkańców, podobnie gmina Łagów, której wójt zarabia miesięcznie 5.946 tys. zł.

Najmniej zarabia wójt Krzysztof Neryng, który jest gospodarzem gminy Szczaniec. Miesięczne wynagrodzenie brutto wynosi 6.636 tys. zł, co w przeliczeniu daje kwotę netto 4.694 zł.

Dochody władzy to nie tylko comiesięczne pensje. Oprócz wynagrodzeń samorządowcom przysługują także inne przywileje. Mają służbowe telefony, ryczałty na samochody, diety za wyjazdy, premie i nagrody jubileuszowe.

Czy włodarze, biorąc pod uwagę zakres obowiązków, rozwój gminy, stan konta gminnego, zarabiają dużo czy mało? Czekamy na Wasze komentarze.