W środę, 28 kwietnia, wyskoczyła z balkonu na parterze na ulicy Jeżykowej w Zielonej Górze moja kotka. Wabi się Zuzia. Dotąd nie wróciła. Szukam jej po całym osiedlu i nic.
Podejrzewam, że albo ją ktoś przetrzymuje, albo wpadła pod samochód. Ale nie chcę o tym myśleć. Być może pomyliła się. Wskoczyła na inny balkon i skryła się w obcym mieszkaniu. Raz już tak było, jednak po dwóch dniach wróciła. Od tamtego zdarzenia minęło pół roku. Zuzia jest nieufna. Ma brązową plamkę w prawym oku.
Kontakt: Angelika Jeremicz, tel. 792 982 443.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!