Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto wygrał debatę prezydencką? Zdania są podzielone (sonda)

AIP
Bronisław Komorowski był ożywiony i bojowy. Natomiast Andrzej Duda nie do końca wykorzystał to, że jest kandydatem całej opozycji - uważa jeden z komentatorów
Bronisław Komorowski był ożywiony i bojowy. Natomiast Andrzej Duda nie do końca wykorzystał to, że jest kandydatem całej opozycji - uważa jeden z komentatorów Polska Press Grupa
Debata prezydencka zakończyła się remisem, który nic nie zmienia w przypadku Andrzeja Dudy, ale w przypadku Bronisława Komorowskiego daje nadzieję na wygranie wyborów - powiedział Agencji Informacyjnej Polska Press (AIP) dr Rafał Chwedoruk, politolog i wykładowca na Uniwersytecie Warszawskim.

Politolog widzi podobieństwa pomiędzy niedzielną debatą, a tą z 2005 roku pomiędzy Lechem Kaczyńskim i Donaldem Tuskiem. - Bronisław Komorowski był dużo dokładniej i perfekcyjniej przygotowany przez swój sztab, wiedział co i do kogo mówi. Natomiast Andrzej Duda był bardziej naturalny i przyciągnął wyborców, którzy kierują się odruchem sprzeciwu wobec tego co obserwują wokół siebie - zauważa dr Chwedoruk.

Zdaniem politologa w sprawach takich jak polityka zagraniczna łatwiej było się wypowiadać urzędującemu prezydentowi. Natomiast w kwestiach społeczno - gospodarczych przewagę miał Andrzej Duda.

Bronisław Komorowski udowodnił, że potrafi prowadzić ostrą dyskusję

Według dr. Chwedoruka kandydaci pokazali się swoim wyborcom z innej, nieznanej dotąd, strony - Andrzej Duda przełamał stereotyp krytycznego i konserwatywnego członka PiS, a Bronisław Komorowski udowodnił, że potrafi prowadzić ostrą dyskusję. Jest to dobra informacja dla Bronisława Komorowskiego, bo w ostatnich dniach wśród jego zwolenników pojawiła się pewna stagnacja i brak wiary w zwycięstwo - mówi AIP dr Chwedoruk. - Jednocześnie ta debata pokazała szereg błędów sztabu wyborczego prezydenta Komorowskiego, przede wszystkim absurd unikania debat przed pierwszą turą wyborów. Komorowski pokazał, że jest dobrym mówcą i dobrze wypada w telewizji - dodaje politolog.

Zdaniem dr. Rafała Chwedoruka debata nie wpłynie znacząco na II turę wyborów. - Czas debat już się skończył. Jest wiele innych źródeł informacji i nie mają one już takiego znaczenia jak jeszcze kilkanaście lat temu. Po jednej debacie nie mona oczekiwać rewolucji - kończy dr Chwedoruk.

B. Komorowski: Jestem człowiekiem niezależnym i nie mam żadnego prezesa nad sobą

Źródło: TVP/x-news

Natomiast doktor Jarosław Flis, socjolog i komentator wydarzeń z polskiej sceny politycznej, ocenił debatę prezydencką jako dobrą. Zwrócił jednak uwagę na liczne błędy, jakie popełniali zarówno kandydaci, jak i ich sztaby.

Zdaniem Flisa trudno wytypować "zwycięzcę" debaty - Nie można jednoznacznie stwierdzić, który z kandydatów zaprezentował się lepiej. Trudno było utrzymać jednolite tempo, obaj miewali swoje lepsze i gorsze momenty.

Andrzej Duda nie do końca wykorzystał to, że jest kandydatem całej opozycji

Socjolog jest zdania, że sztabowcy obydwu kandydatów popełnili błędy w przygotowaniach - Każdy z kandydatów popełniał błędy, ich sztaby też. Pytania do przeciwnika sformułowane były w ten sposób, że pytany odnosił za każdym razem z nich korzyść. Umożliwiały łatwy kontratak, który trudno było odpierać - zauważa.

Rozmówca AIP ocenił również, że debata, mimo emocjonalnych momentów, była całkiem merytoryczna - Przeważał racjonalny charakter, kandydaci mówili o wielu merytorycznych kwestiach. Były jednak i emocje, szczególnie kiedy oponenci sobie przeszkadzali i przerywali, padały też oskarżenia. Mimo wszystko debata była dobra, najważniejsze jest jednak to, że się odbyła - przekonywał Jarosław Fils. Nie omieszkał on również docenić prowadzących debatę, Dorotę Gawryluk i Krzysztofa Ziemca - Bardzo dobrze zaprezentowali się gospodarze debaty. Obiektywni, stanowczy, trzymali porządek - ocenił.

A. Duda: Czas na powrót do uczciwej polityki

Źródło: TVP/x-news

Na pytanie, czego nowego dowiedzieliśmy się o kandydatach po tej debacie, Flis odpowiedział: - Bronisław Komorowski pokazał się mocno, może nawet zbyt mocno. Był ożywiony i bojowy. Natomiast Andrzej Duda nie do końca wykorzystał to, że jest kandydatem całej opozycji. Było widać, że brakuje mu niekiedy pomysłu na to, jak "ugryżć" prezydenturę rywala i rządy PO.

Zobacz też>> Komorowski i Duda starli się na słowa w debacie telewizyjnej. Kto wygrał? (wideo, sonda)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska