Kto zagra w zielonogórskiej okręgówce w nadchodzącym sezonie? Czy będzie to Delta Sieniawa Żarska czy Moczynianka Żagań?

Przypomnijmy.
Awans do zielonogórskiej okręgówki wywalczyły 4 drużyny: Start Płoty, Błękitni Ołobok, Pogoń Wschowa i wspomniani Czarni Jelenin. Wszystkie kluby zgłosiły chęć gry wypełniając i wysyłając do LZPN specjalne ankiety. Deklaracje zostały przyjęte i zatwierdzone przez Wydział Gier zgodnie z obowiązującymi przepisami i w tym momencie drużyny stały się pełnoprawnymi uczestnikami klasy okręgowej. Ustalono terminarz i o sprawie zapomniano. Do czasu jednak.

23 lipca na profilu FB Czarnych Jelenin ukazało się oświadczenie, w którym klub informuje, że rezygnuje z udziału w rozgrywkach i chce wrócić do A klasy.

Wydział Gier przychylił się do prośby i anulował ich awans zapytując jednocześnie drugą w tabeli drużynę, czyli Granicę Żarki Wielkie, czy ewentualnie nie chciałaby pobuszować w klasie wyżej. Włodarze z Żarek nie wyrazili chęci, tak więc zwrócono się do trzeciego zespołu w tabeli, czyli Moczynianki. Ta przyjęła propozycję i odpaliła race oraz otworzyła zamrożone wcześniej szampany, ciesząc się z historycznego awansu. W czym więc problem?

To wszystko nie spodobało się, bowiem działaczom Delty Sieniawa Żarska. Uważają oni, że LZPN się pomylił i powinien w tym wypadku zastosować przepis mówiący o uzupełnianie wyższych klas rozgrywkowych proponując pozostanie w niej spadkowiczom, czyli w tym wypadku Mieszkowi Konotop. Jednak jak poinformowano na profilu FB Delty, działacze z Sieniawy i Konotopu dogadali się, i mają umowę dżentelmeńską,(Mieszko podobno nie chce grać w okręgówce), więc następną drużyną w kolejce do utrzymania się, jest właśnie Delta Sieniawa.

Bardzo to wszystko zagmatwane i skomplikowane. Niejasne przepisy i dowolna interpretacja powoduje, że tak naprawdę nie wiadomo kto powinien awansować, a kto się utrzymać.

-W swoich działaniach kierujemy się nie tylko chęcią pozostania w Klasie Okręgowej, ale również zgodnością zaistniałej sytuacji z regulaminem rozgrywek i uchwałą z dnia 6 grudnia 2019 Zarządu PZPN dotyczącą uzupełniania klas rozgrywkowych ,która mówi jasno, że w przypadku wycofania się drużyny z ligi jej miejsce zajmują spadkowicze(dla wiadomości: Czarni Jelenin przyjęli awans, następnie w dniu 21.07.2021 po ogłoszeniu oficjalnych terminarzy zrezygnowali z gry)- to wg. Uchwały przesuwa ich o jedną klasę rozgrywkową w dół, a zapewnia utrzymanie spadkowiczom-mówi prezes sieniawian, Łukasz Pokrywiecki.

Oburzeni włodarze Delty postanowili walczyć i wysmarowali pięciostronicowe pismo do Związku. teraz czekają na rozpatrzenie. Potwierdzają ten fakt w LZPN-ie.

-Dostaliśmy pismo od Delty i oczywiście zamierzamy je rozpatrzyć. Niestety prawie wszyscy są teraz na urlopie i odpowiedź klub odstanie dopiero w przyszłym tygodniu- informuje przewodniczący Wydziału Gier, Rafał Kakała. -Proszę się nie martwić, na pewno zdążymy przed rozgrywkami.

• Pierwszą kolejkę zaplanowano na 14 sierpnia

-Czekamy na oficjalne stanowisko i odpowiedź Lubuskiego ZPN . Wydaje Nam się, że Wydział Gier błędnie interpretuje całą sytuację: W tym przypadku nie mówimy o uchwałach dotyczących awansów i spadków a o uchwałach dotyczących uzupełniania klas rozgrywkowych. Bo w jakich przypadkach w takim razie ta uchwała ma zastosowanie?- pyta Łukasz Pokrywiecki- prezes Delty. -Po to kluby mają czas do dnia 30.06, żeby zgłosić się do rozgrywek, żeby podjąć decyzję dotyczącą przyszłości. Czarnym Jelenin gratulujemy mądrej i rozsądnej decyzji, sami zaś czekamy co dalej.

Dlaczego działacze Delty tak walczą o powrót? Sprawa wydaje się jasna. Gra w wyższej klasie to prestiż, lepsze drużyny i możliwość rozwoju. Niby zespół z Sieniawy wydaje się na tyle mocny, że to w nim upatrywanoby kandydata do awansu w przyszłym roku, ale jest pewien haczyk… Z nieznanych przyczyn w tym sezonie do tej grupy 4 dołączono Stal Jasień, która w spektakularny sposób wywalczyła awans z żarskiej „Bundesligi”. Dlaczego akurat w tym roku drużyna z tego rejonu, która zawsze grała w grupie 2 w tym sezonie zagra w grupie 4? To wiedzą tylko w LZPN-ie.
Niestety taki scenariusz zakłada, że Delta byłaby skazana na dwuletnią banicję w serie A, bo nie ma siły, żeby lubuskiej Wieczystej ktoś przeszkodził w wywalczeniu awansu do okręgówki.
Dlatego determinacja działaczy Delty wydaje się zrozumiała. Rok można się jeszcze przemęczyć, ale dwa?
Sprawa na pewno jest rozwojowa i z pewnością do niej wrócimy.