Skarga trafiła do wydziału nadzoru i kontroli w urzędzie wojewody. - W najbliższych dniach zapytamy przewodniczącego Rady Miasta, czy tak jest jak w skardze - mówi Małgorzata Nowak z gabinetu wojewody. Chodzi o to, że przepisy nie pozwalają radnym prowadzić działalności gospodarczej na mieniu komunalnym. Gdyby coś takiego się zdarzyło, radny straciłby mandat.
Skarżącemu się do wojewody chodzi o to, że radny Dowhan jest prezesem klubu, który np. sprzedaje bilety (a to już działalność) na mecze rozgrywane na stadionie wynajmowanym od miasta. - Nie wynajmujemy stadionu od miasta - zaprzecza prezes Dowhan. Sprawdzamy w zielonogórskim magistracie. - Umowę z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji, który zarządza stadionem, podpisało stowarzyszenie Zielonogórski Klub Żużlowy - informuje Tomasz Nesterowicz z gabinetu prezydenta. I to od stowarzyszenia stadion wynajmuje spółka akcyjna ZKŻ.
- Stowarzyszenie korzysta ze stadionu cały rok, my kilka razy, na mecze ekstraligi - mówi Dowhan. Złości się i na nagonkę, bo kolejna, i na prawo. - To krzywdzący przepis - stwierdza. Zaznacza, że za swoją funkcję od samego początku, czyli od sześciu lat nie pobiera wynagrodzenia. I pyta, kto miałby kierować klubem. - Ludzie bez doświadczenia, którzy nie wiedzą, co robić? Komuś w gardle stoi, że robimy takie dobre rzeczy - zauważa Dowhan.
Przewodniczący Rady Miasta Adam Urbaniak mówi, że jak dostanie pismo od wojewody, przekaże je do magistratu z prośbą o opinię prawną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?