Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ktoś niszczy kandydatów na burmistrza Żagania

Małgorzata Trzcionkowska 607 804 239 [email protected]
Daniel Marchewka jest oburzony pomówieniami, jakie ktoś rozsyła na jego temat. Podobnych ataków doświadczyli również inni kandydaci do fotela burmistrza.
Daniel Marchewka jest oburzony pomówieniami, jakie ktoś rozsyła na jego temat. Podobnych ataków doświadczyli również inni kandydaci do fotela burmistrza. Małgorzata Trzcionkowska
Otrzymaliśmy bulwersujący donos na Daniela Marchewkę, kandydata na burmistrza miasta. - To początek brudnej i pełnej kłamstw kampanii wyborczej - stwierdza pomówiony.

W e-mailu rozesłanym do mediów "uczennica" twierdzi, że na początku lutego 2013 r. jej pan od ekonomii kazał jej zostać po lekcji, a potem ją molestował. Prosi o nagłośnienie tej sprawy, "bo to zły człowiek i nie powinien kandydować na burmistrza miasta Żagań. Ludzie powinni się o tym dowiedzieć." "Uczennica" ma rzekomo uczęszczać do klasy III LO przy Zespole szkół Techniczno-Licealnych, a jej nauczycielem jest D. Marchewka.

Jednak Daniel Marchewka, były przewodniczący rady miasta z frakcji "antykowalowej" od października ub. roku nie pracuje w żadnej szkole. Jest na urlopie bezpłatnym. - Jestem oburzony i zbulwersowany, bo te oskarżenia są obrzydliwe i niegodne - denerwuje się kandydat. - Ktoś chce mnie zdyskredytować za wszelką cenę. Nawet nie sprawdzając, że już od blisko pół roku nie pracuję jako nauczyciel. Na podobne ataki byłem narażony jeszcze zanim poszedłem na urlop. Donosy i anonimy trafiały do dyrekcji szkoły, do kuratorium i w inne miejsca. Podłe i absurdalne. Mogę się tylko domyślać, że podłożem ataków była moja działalność w radzie, a obecnie jest kandydowanie na burmistrza.

Ataki będą gwałtowniejsze

- Ktoś się musiał pomylić - stwierdza Zbigniew Stebelski, dyrektor ZSTiL. - Nie mógł molestować uczennicy klasy III LO, bo od dłuższego czasu nie pracuje w szkole. Oprócz tego w liceum ogólnokształcącym nie ma ekonomii, tylko przedsiębiorczość, a lekcje prowadzi pani nauczycielka.

Na donosy i ataki skarżą się także inni kandydaci na burmistrza Żagania, którzy oficjalnie zadeklarowali, że wystartują w wyborach. Grażyna Stawowczyk, kandydatka Platformy Obywatelskiej i radna wojewódzka musi się tłumaczyć z zarządzania finansami Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, który prowadzi. Sprawa rozpoczęła się w lutym, gdy zapowiedziała, że będzie kandydować. - Oskarżenia opierają się na donosach naszego byłego pracownika - tłumaczy. - Są fałszywe i mają charakter polityczny.

Na donosie opiera się również sprawa delegacji byłego starosty żagańskiego Marka Ślusarskiego, które bada Centralne Biuro Antykorupcyjne. Również on ogłosił, że rozważa kandydowanie na burmistrza, zanim rekomendację od PO otrzymała G. Stawowczyk. - Nie mam niczego na sumieniu - zaznacza Ślusarski. - A donosy i pomówienia rozsiewają osoby, które chcą ukryć własne, brudne sprawki.

- Ja też słyszałem już plotki i wymysły na mój temat - stwierdza Jan Sosnowski, kandydat na burmistrza stowarzyszenia Forum Społeczne Miast i Gmin Powiatu Żagańskiego. - Mogę się tylko spodziewać, że im bliżej wyborów, tym ataki będą gwałtowniejsze.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska