Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ktoś ukradł bachusika Silvanusa. Najpierw go kopał, później wyrwał i uciekł [ZDJĘCIA]

maw
To pozostało po bachusiku....
To pozostało po bachusiku.... Magda Weidner
Ciężki jest los zielonogórskich bachusików. Co jakiś czas stają się ofiarą wandali. Tym razem skradziony został Silvanus. Przypomnijmy, pojawił się przed budynkiem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych przy ul. Kazimierza Wielkiego 24a w Zielonej Górze dokładnie 20 października 2015 roku. Fundatorem jego byli leśnicy, a autorem rzeźby Artur Wochniak. Był wtedy 36. bachusikiem w mieście. Co się stało z Silvanusem?

Sobotnia noc. Dokładnie godzina 23.20. - Mężczyzna wychodzi z muzycznego klubu i podchodzi do budynku Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. W ręku trzyma telefon i papierosa. Dzwoni do kogoś i odpala papierosa. Rozmawia i kręci się na placu. Nagle robi rozbieg i kopie bachusika. Widać, że się zdenerwował podczas rozmowy. Później jeszcze kilka razy kopie bachusika niczym jakiś karateka - opisuje nam Bogusław Kunik z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze.

Na tym wandal nie poprzestał. Gdy bachusik się poluzował, zaczął go szarpać, aż w końcu wyrwał. - Zabrał go i uciekł w kierunku ulicy Bohaterów Westerplatte - dodaje pan Bogusław.

Całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu. Nagranie zostało przekazane już policji. Sprawca jest poszukiwany. Wiecie, gdzie może być bachusik Silvanus? Widzieliście coś? Zgłoście to policji!

Zobacz również: Bachusik Silvanus opuścił lubuskie lasy [ZDJĘCIA]

Wideo: Kryminalny czwartek

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto