Kubeł na śmieci przestanie zawadzać niepełnosprawnym kierowcom z Międzyrzecza

Chłodna to niewielka uliczka w centrum miasta. Od strony ul. Świerczewskiego utworzono tam parking. Ostatnie stanowisko wyznaczono na samochód niepełnosprawnego kierowcy. Inwalidzi tam jednak nie parkują. Dlaczego?

- Wjazd blokuje kontener na odpady, który ustawiono z boku. I jak się nawet wjedzie samochodem, to nie można otworzyć drzwi. Kilka razy w tygodniu przyjeżdżam tutaj do apteki, ale może raz czy dwa w ciągu ostatniego roku udało mi się zaparkować w tym miejscu - mówi Józef Tarasiewicz, który przewozi busem niepełnosprawnych mieszkańców Domu Pomocy Społecznej w Rokitnie.

Sąsiedzi podrzucają śmieci

Na kontener narzekają także lokatorzy pobliskiej kamienicy. Kobieta z lokalu na parterze mówi, że mieszkańcy innych budynków podrzucają tam śmieci. - Teraz stoją tam jeszcze kubły na piasek, dlatego nie sposób tam wjechać. A jeśli nawet tam wjadą samochodem, to mają problemy z wchodzeniem i wychodzeniem - mówi,

Niepełnosprawni komentują sprawę krótko; - To skandal. Każą nam parkować na śmietniku!

Kontener należy do miejscowego zakładu spółki Veolia, która zajmuje się wywozem śmieci. Jego kierownik Przemysław Walczak mówi, że wcześniej kubeł stał na podwórku z tyłu budynku, ale przeszkadzał piekarni.

- O ustawieniu kontenerów decyduje administrator, z którym mamy umowę - mówi.

Przesuną kontener

Budynkiem zarządza Międzyrzeckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Jego prezes Jan Muzia zapewniał nas wczoraj, że poleci przesunąć kontener w inne miejsce.

Tymczasem niepełnosprawny Henryk Barłóg zwraca uwagę, że w mieście brakuje parkingów dla inwalidów. W dodatku często zajmują je zdrowi kierowcy. Problem dotyczy kilkuset osób. Tylko od stycznia ub.r. w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie wydano niepełnosprawnym kierowcom aż 180 tzw. Europejskich Kart Parkingowych.

- W dodatku parkingi dla inwalidów powinny być szersze od normalnych - postuluje Maria Górna-Bobrowska, dyrektor PCPR.