Od kilku dni we wszystkich powiatach nadodrzańskich, także głogowskim, trwa stan pogotowia przeciwpowodziowego, które ogłosił wojewoda dolnośląski. Wczoraj rano stan Odry w rejonie Głogowa wynosił 4,88 m, czyli o 33 cm przekroczył stan alarmowy. Nie znaczy to jednak, że grozi jakieś niebezpieczeństwo.
- Jest bezpiecznie, nie ma zagrożenia. Może jedynie dochodzić do małych podsiąków wzdłuż Odry od strony tzw. zawala - informuje naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego w starostwie Jarosław Wysocki.
Stan Odry sprawdzany jest co cztery godziny. Według prognoz, kulminacyjnej fali na rzece można się spodziewać w sobotę lub niedzielę. Odra może wtedy przybrać nawet do sześciu metrów głębokości - czyli dojdzie jeszcze ok. 1,20 m wody.
Wtedy niestety będą zagrożone niektóre zamieszkałe tereny, np. domy w Krzepowie, na ul. Osadników, gdzie może dojść do tzw. cofki rzeki Rudnej, odnogi Odry.
Według prognoz, do soboty dobowo może przybywać średnio 20 cm wody. - Jednak jeśli będzie lało, to te stany mogą być wyższe - mówi J. Wysocki.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?