Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kurs wojskowego survivalu; Dwa dni na terenie wroga. Żołnierze elitarnej brygady z Międzyrzecza i Wędrzyna wzięli udział w kursie SERE

Dariusz Brożek
Dariusz Brożek
Kurs SERE B składa się z trzech podstawowych części: teoretycznej, praktycznej oraz podsumowania. Teoria to dane i procedury, które należy opanować, by właściwie działać w przypadku zagrożeń. Ta część szkolenia połączona jest z nauką przetrwania w terenie. Bez odpowiedniego opanowania wiedzy teoretycznej, żołnierze nie będą w stanie wykonywać zadań w praktycznym działaniu w trakcie kursu.
Kurs SERE B składa się z trzech podstawowych części: teoretycznej, praktycznej oraz podsumowania. Teoria to dane i procedury, które należy opanować, by właściwie działać w przypadku zagrożeń. Ta część szkolenia połączona jest z nauką przetrwania w terenie. Bez odpowiedniego opanowania wiedzy teoretycznej, żołnierze nie będą w stanie wykonywać zadań w praktycznym działaniu w trakcie kursu. 17 WBZ
Żołnierze elitarnej brygady z Międzyrzecza i Wędrzyna wzięli udział w kursie SERE. To wojskowy odpowiednik survivalu, który ma ich przygotować do działań w ekstremalnie trudnych warunkach na terenie wroga.

- Szkolenie SERE uczy jak przetrwać we wrogim, nieprzyjaznym środowisku, jak unikać kontaktu z potencjalnym przeciwnikiem, jak stawić mu opór i przeżyć, a wykorzystując każdą okazję dołączyć do wojsk własnych - relacjonuje w skrócie wymagające szkolenie instruktor z 17WBZ.

Kurs SERE B składa się z trzech podstawowych części: teoretycznej, praktycznej oraz podsumowania. Teoria to dane i procedury, które należy opanować, by właściwie działać w przypadku zagrożeń. Ta część szkolenia połączona jest z nauką przetrwania w terenie. Bez odpowiedniego opanowania wiedzy teoretycznej, żołnierze nie będą w stanie wykonywać zadań w praktycznym działaniu w trakcie kursu.

Nasi żołnierze w deszczu odznaczeń i awansów

Kurs jest niezbędny dla żołnierzy wyjeżdzających poza granice kraju i nie tylko. Daje kursantom podstawową wiedzę i umiejętności w przypadku odizolowania od własnych sił. Uczy technik maskowania, skrytego poruszania się w terenie, nawigacji, procedur łączności i technik survivalowych oraz najważniejszego - improwizacji. Pokazuje żołnierzom, jak właściwie wykorzystać wyposażenie, oporządzenie i plecak, w tak zwanym systemie liniowym. Głównym celem kursu jest uświadomić żołnierzy, iż podczas realnych działań nigdy nie będą wypoczęci, najedzeni, nie będą mieli komfortu cieplnego - a w takich warunkach przyjdzie im wykonywać trudne zadania bojowe.

- To bardzo trudne szkolenie, wymagające od uczestników maksymalnego zaangażowanie, wytrwałości oraz siły psychofizycznej - komentuje jeden z uczestników szkolenia.

Forma kursu oraz jego przeprowadzenie dzięki kreatywności instruktorów rozwija się i rozszerza o nowe elementy. Obecna edycja przeprowadzona została w rejonie Międzyrzecz – Kęszyca Leśna – Grochowo. Instruktorzy celowo opuściliśmy rejon szkolenia Wędrzyn, aby zajęcia odbywały się na terenach zamieszkałych przez ludność cywilną, co zwiększa poziom realizmu. Kursantom wyznaczany został pas unikania, w którym w ciągu 48 godzin muszą niepostrzeżenie pokonać około 25 km, unikając grup pościgowych i wykonując szereg zadań stawianych przez instruktorów.

Kurs SERE B składa się z trzech podstawowych części: teoretycznej, praktycznej oraz podsumowania. Teoria to dane i procedury, które należy opanować, by właściwie działać w przypadku zagrożeń. Ta część szkolenia połączona jest z nauką przetrwania w terenie. Bez odpowiedniego opanowania wiedzy teoretycznej, żołnierze nie będą w stanie wykonywać zadań w praktycznym działaniu w trakcie kursu.

Kurs wojskowego survivalu; Dwa dni na terenie wroga. Żołnier...

Zobacz wideo z odsłonięcia w Międzyrzeczu pomnika gen. Józefa Dowbora-Muśnickiego

Ciekawostką wartą odnotowania jest zastosowanie innowacyjnego system „pozycjonowania pododdziałów” wprowadzany przez łącznościowców z 7. Batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich, dzięki któremu instruktorzy mają stały podgląd w jakim miejscu znajduje się każda z grup szkoleniowych. Pozwala to kontrolować etap kursu, w którym szkoleni wykorzystują wcześniej nabyte umiejętności nawigacji w terenie, w sytuacji, gdy instruktorzy nie mają bezpośredniego kontaktu z grupami szkoleniowymi.

- W ten sposób sprawdzamy czy kursanci rzeczywiście unikają niebezpiecznych miejsc, terenów zabudowanych, otwartych przestrzeni, dróg publicznych oraz poprzez dostępne siły pościgowe korygujemy trasę, którą porusza się niesforna grupa” - podsumowuje kierownik szkolenia.

Więcej informacji z powiatu międzyrzeckiego w dzienniku „Gazeta Lubuska”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska