Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łącznie długi Kablówki wynoszą aż 459 tys. zł

(mat)
Jest nowy pomysł na ratowanie telewizji przewodowej. Zarząd spółki zaproponował, żeby miasto wyłożyło 300 tys. na zakup taśm z archiwalnymi nagraniami.

W poniedziałek późnym wieczorem spotkali się prezydent, przedstawiciele klubów radnych oraz zarząd telewizji przewodowej. Dyskutowali, co dalej z zagrożoną upadłością Kablówką. Przypomnijmy, tydzień temu Janusz Kubicki zaproponował, żeby miasto ją kupiło. Radni podnieśli larum.

- Kablówka stanie się tubą urzędu - zaalarmowali. Kubicki dzień później z pomysłu się wycofał. A w ogóle to się okazało, że prawnie taki manewr byłby niemożliwy. Telewizja pozostała więc ze swoim problemem i zadłużeniem. W poniedziałek światło dzienne ujrzał nowy pomysł. Zarząd zaproponował, żeby miasto za 300 tys. zł wykupiło archiwum telewizji i przekazało je np. bibliotece. Wówczas przewodówka je wydzierżawi i będzie tę kwotę spłacać. - Ale taki zastrzyk gotówki byłby dla nas ratunkiem - uzasadnia szef telewizji Tadeusz Krupa.

Kubicki oczekuje na decyzje radnych. A co oni na to? - Rozważymy ten pomysł. Pozostają jednak pytania. Co dalej z telewizją? Czy te 300 tysięcy spowoduje, że będzie normalnie funkcjonowała dalej? Wciąż nie wiemy, jak wysoko sięga zadłużenie spółki. Wreszcie tajemnicą pozostaje sprawa transmisji z obrad sesji rady miasta - radny PiS-u Jacek Budziński jak z rękawa rzuca wątpliwościami. Ma je także Artur Zasada z PO. - Spotkaliśmy się, wysłuchałem propozycji zarządu. Ale skąd wiadomo, że taśmy są warte akurat 300 tys. zł? Czy miasto ma pomysł jak je wykorzystać? Czy nie lepiej byłoby, żeby przejęło je archiwum państwowe? - pyta Zasada.

Na razie żadne decyzje nie zapadły. Losy kablówki są więc nadal niepewne. Wczoraj też zarząd przedstawił radnym, ile dokładnie wynoszą wierzytelności spółki, a także jaka jest struktura zadłużenia. Łącznie przewodówka zalega 459 tys. zł, z czego 174 tys. to wierzytelności wobec urzędu skarbowego i ZUS-u. Reszta wobec właściciela lokalu i banków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska