Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lady Barcelona pierwsza wróciła do Polski

(tod)
- Moja samica wróciła najszybciej do gołębnika na dodatek cała i zdrowa - cieszy się Krzysztof Golec.
- Moja samica wróciła najszybciej do gołębnika na dodatek cała i zdrowa - cieszy się Krzysztof Golec. Janczo Todorow
W piątek rano w Barcelonie wystartowało 1283 gołębi pocztowych z Polski. Najszybsza była samica Krzysztofa Golca z Sieniawy Żarskiej. Wróciła do swojego gołębnika już w niedziele rano. Reszta gołębi jest jeszcze w drodze.

- To już drugi mój sukces w tej imprezie - nie ukrywa zadowolenia Krzysztof Golec. - W 2008 roku także mój gołąb wrócił pierwszy do swojego kraju. Co roku w Barcelonie startuje ponad 26 tys. gołębi pocztowych hodowców z całej Europy. Jest to największa tego typu impreza, można ją porównać do rajdu Dakar. Tym razem wystartowało dziewięć moich gołębi, ale tylko czteroletnia samica Lady Barcelona wróciła najszybciej do kraju. Jestem bardzo zadowolony z wyniku. Odległość od startu do gołębnika wynosi ponad 1,5 tys. km w linii prostej, ale ptak leciał nieco okrężną drogą i z pewnością pokonał, co najmniej 1,8 tys., km. Wrócił do domu bardzo zmęczony.
- Wynik jest rzeczywiście rewelacyjny - mówi hodowca Krzysztof Lepuch z Łęknicy. - Loty dystansowe z Barcelony organizujemy od siedmiu lat, wynik jest lepszy od naszego gołębia Julia z 2006 roku, który wówczas zwyciężył, o prawie siedem godzin.
Więcej o morderczym locie Lady Barcelony do Polski w sobotnio-niedzielnym magazynie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska