Łagodny wyrok za próby gwałtów w Krośnie Odrzańskim

Lepiej takiego w ciemnym kącie i wykajstrować dopaść niż do sądu doprowadzić. Osobiście też nie wierzę w polskie prawo. Ofiara cierpi latami. A sprawca ma zagwarantowane ciepłe posiłki, ciepło i dach nad głową. A jak wyjdzie to recedywa, sąd i życie na koszt podatników.

W dniu 20.05.2010 o 13:23, Bogna napisał:

Jestem osobą,którą doświadczył los właśnie w ten sposób.Dwa lata ??!!! Próba gwałtu. Gehenna przez lata. Nie do wymazania z pamięci!!! Twarz napastnika do dzisiaj mnie prześladuje. I cały czas strach, co będzie jak wyjdzie z więzienia. Nie wiem czy postąpiłabym tak samo, czy zeznawałabym.Chyba nie. Ze względu na bezpieczeństwo swoje i rodziny. Bo zdrowia już nie odzyskam.

proszę Cię o kontakt pw, chciałabym porozmawiać,razem przez to możemy przejść...

Kochana, z jednym się nie zgodzę. Z tym, że zdrowia nie odzyskasz. Twoje życie stało się inne, ale nie gorsze! Możesz odczuwać szczęście, wyjść na spacer i czuć powiew wiatru, cieszyć się drobnymi sprawami... możesz odczuwać pełnię miłości... kiedyś poczujesz się bezpieczna... to ma prawo zająć ileś tam czasu, dla każdej osoby indywidualnie. I daj go sobie tyle, ile potrzebujesz...

tego z pamięci się nie wymaże, ale można z tym żyć. Możesz zmienić kierunek - tak, by to nie owo przeżycie panowało nad tobą, ale ty nad nim...
piszesz, że boisz się co będzie jak sprawca wyjdzie z więzienia... nie wiem na ile daleko mieszkacie od siebie i czy jest to osobnik znany ci czy nie...
odetnij się od niego, niech zapomni o twoim istnieniu (sama obecność może spowodować napady lęku); w razie przypadkowego kontaktu na ulicy zastosuj słowa ś.p prezydenta , powiedz najpierw sobie w myślach - spieprzaj dziadu (sprawdziłam na sobie- cudownie działa), na zaczepki nie reaguj (to by go nakręcało)... w razie bezpośredniego zagrożenia (także gróźb, szantażu) uciekaj i nie wahaj się zgłaszać na policję...

mam tylko pytanie, czy jesteś pod opieką psychologa? taka terapia pomaga, są specjaliści którzy wiedzą jak rozmawiać z ofiarami przemocy seksualnej - najbliżej Krosna - w Zielonej Górze...

a przede wszystkim bądź dla siebie dobra i cierpliwa, zasługujesz na to...

moje słowa kieruję też do innych osób w podobnej sytuacji

W dniu 20.05.2010 o 12:38, Sabach napisał:

Kolejna super decyzja sądu. Chyba lepiej przeciwdziałać niż leczyć. Odizolowanie pana w zakładzie... Myślenie włączą jak ten zwyrodnialec zgwałci kobietę lub zrobi coś gorszego.... Póki co żyje bez problemów. Jak zwykle zasądzili niezłe odszkodowanie 500zł niech zapłaci parędziesiąt tysięcy na jakąś fundację pomagającą zgwałconym, a nie będzie dalej nap***ał z ptakiem na wierzchu i rzucał się na kobiety.Jak powiedział Drzewiecki: Polska to dziki kraj

Prokuratura pozapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem powinna wnieść apelację.

Pokażcie twarz tego "sądu" !! Co to za fotografia ?? czyżby się wstydzili swojego wyroku ,a możę to prze4stępcy że nie pokazuje się ich twarzy ???

Brawo. Może znowu zgwałci i sąd będzie miał następną robótkę

W dniu 20.05.2010 o 13:57, Miller napisał:

witamKolejny przypadek,aby w końcu znalazła się osoba/y,która zmeini to chore prawo.Prawo chroniące bandytów (pełny wgląd do akt i ukrywanie jego danych osobowych).Pozdrawiam

ale predko się to niestety nie zmieni...

a ja słyszałam że on nie próbował zgwałcić, tylko podszedł do jakiejś dziewczyny wziął jej rękę i do jaj sobie przyłożył i tyle, ta się wystraszyła odskoczyła a że był śnieg to się przewróciła tak słyszałam a zresztą jak miała jaja w garści to mogła coś z tym zrobić i więcej nie było by takich zajść a nie policje angażować.

Najlepszym rozwiązaniem jest podać dane personalne tego osobnika...a nasi Panowie niech sami wymierzą sprawiedliwość

Wniosek? Zastanawiam się czy w tym kraju warto sprawę zgłaszać na policje, czy lepiej samemu się odegrać?

a kumpela mi mówiła, że nawet nie przesłuchiwano świadków, gostek się przyznał do wszystkiego, miał wcześniej więcej wybryków "na sumieniu" Żenada!!!!!!!

witam
Kolejny przypadek,aby w końcu znalazła się osoba/y,która zmeini to chore prawo.
Prawo chroniące bandytów (pełny wgląd do akt i ukrywanie jego danych osobowych).
Pozdrawiam

Jestem osobą,którą doświadczył los właśnie w ten sposób.Dwa lata ??!!! Próba gwałtu. Gehenna przez lata. Nie do wymazania z pamięci!!! Twarz napastnika do dzisiaj mnie prześladuje. I cały czas strach, co będzie jak wyjdzie z więzienia. Nie wiem czy postąpiłabym tak samo, czy zeznawałabym.Chyba nie. Ze względu na bezpieczeństwo swoje i rodziny. Bo zdrowia już nie odzyskam.

k****,sędzia niedouczony kalosz!
próba gwałtu to dramat na lata, zawala się wtedy poczucie bezpieczeństwa, zaufania... to płacz przez wiele nocy, odbudowywanie tegoż bezpieczeństwa jest mozolne...
wystarczy zajrzeć do pierwszej z brzegu publikacji na ten temat...
a potem dziwić się że skoro są takie wyroki (pic na wodę) - że zgłaszalność takich przestępstw jest śmiesznie mała? co ma się do diabła dziać żeby to zmienić, może więcej pogrzebów osób zamordowanych po gwałcie / tych które popełniły samobójstwo?

a sprawcę posadzić na kołysce Judasza (zajrzyjcie do Muzeum Ziemi Lubuskiej, jest tam na wystawie tortur uroczy przedmiot w kształcie piramidki )

Kolejna super decyzja sądu.

Chyba lepiej przeciwdziałać niż leczyć. Odizolowanie pana w zakładzie...

Myślenie włączą jak ten zwyrodnialec zgwałci kobietę lub zrobi coś gorszego.... Póki co żyje bez problemów.

Jak zwykle zasądzili niezłe odszkodowanie 500zł niech zapłaci parędziesiąt tysięcy na jakąś fundację pomagającą zgwałconym, a nie będzie dalej nap***ał z ptakiem na wierzchu i rzucał się na kobiety.

Jak powiedział Drzewiecki: Polska to dziki kraj