Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łagów 2019. Marsz z pochodniami i sylwester pod chmurką. Łagów w tym roku nie dał pokazu fajerwerków. Były za to zimne ognie

Renata Zdanowicz
Renata Zdanowicz
Powitanie Nowego 2020 Roku w Łagowie
Powitanie Nowego 2020 Roku w Łagowie Wiesław Zdanowicz
W Łagowie, jak co roku, na placu przed restauracją Pod Lipami witano Nowy Rok. Impreza zaczęła się marszem z pochodniami trasą pod zabytkowym wiaduktem. Można było posłuchać muzyki na żywo w wykonaniu zespołu 4 Grupa Biednych. Były pląsy przy ognisku a przed północą organizatorzy rozdali "zimne ognie”, czym udowodnili, że dbają o zwierzęta. Imprezę przygotowała Gmina Łagów oraz Łagowskie Stowarzyszenie Turystyki Rowerowej i Pieszej.

Jak witano Nowy Rok 2020 w Łagowie?

Atrakcją sylwestra w Łagowie był Marsz z pochodniami, w którym przeszło kilkaset osób. Trasa wiodła na nowy plac (tzw. mały deptak) przy ul. Spacerowej, następnie w górę pod zabytkowym wiaduktem i powrót ul. Dworcową. Na uczestników przemarszu czekał gorący poczęstunek. Pomysłodawcą sylwestrowego marszu jest Łagowskie Stowarzyszenie Turystyki Rowerowej i Pieszej.

O północy plac rozbłysnął zimnymi ogniami. Życzenia złożył wójt Czesław Kalbarczyk, sołtys Czesława Spychała i Zygmunt Jaworski w imieniu ŁSTRiP.

Jeszcze długo po północy ludzie bawili się przy muzyce na żywo lokalnego zespołu 4 Grupa Biednych.

Co o sylwestrze pod chmurką w Łagowie sądzą uczestnicy zabawy?

Jacek z grupą przyjaciół przyjechał z Wrocławia. - Jesteśmy pierwszy raz w Łagowie, bardzo nam się tutaj podoba. Bardzo duże wrażenie zrobił na nas marsz z pochodniami, jest to pomysł uważam oryginalny. Ogólnie jest bardzo miła atmosfera, przyjaźni ludzie, turyści tudzież miejscowi. Miejscowość malownicza, trochę stara, trochę nowa. Wszystko nam pasuje. Przyjechaliśmy na trzy dni i bawimy się świetnie.

Wrocławianie opuścili imprezę przed północą. - Wracamy na swoją imprezę, aby z resztą przyjaciół złożyć sobie życzenia - dodaje Jacek.

OBEJRZYJ FILMIK Z SYLWESTRA W ŁAGOWIE

Pani Grażyna przyjechała z Zielonej Góry. - Wrażenia są super. Spontanicznie tu jesteśmy. Nie spodziewaliśmy się, że to jest taka świetna impreza. Poczytaliśmy w Gazecie lubuskiej, że w ubiegłych latach była taka impreza. Postanowiliśmy zobaczyć, jak się w Łagowie bawią i jesteśmy.

Bartosz z grupą młodych ludzi również przyjechali z Zielonej Góry. - Wrażenia znakomite, wyborne. Przyjechaliśmy do znajomych i spędzamy tutaj sylwestra. Nie wiedzieliśmy, że taki sylwester będzie, jesteśmy zaskoczeni, że coś takiego w ogóle tutaj jest organizowane na Nowy Rok.

Czego Bartosz i przyjaciele życzą na Nowy Rok? - Życia w harmonii ze sobą - podkreśla.

Magdalena Krystowska na sylwestra do Łagowa dotarła z Sulechowa. - Pierwszy raz tu byłam sześć lat temu, a później co roku już przyjeżdżałam. Uważa, że jest to bardzo atrakcyjna impreza. Dla wielu ludzi jest to jedyna możliwość spędzenia sylwestra poza domem, bo inaczej pozostaje tylko siedzieć przed telewizorem, choć niektórzy i tak też lubią, ale tacy bardziej aktywni, którzy lubią spacerować mogą przyjechać do Łagowa.

Pani Magda dodaje, że jak jej czas pozwala to przyjeżdża na piesze wycieczki do Łagowa organizowane prze Stowarzyszenie. - Odwiedzam Łagów, bo jest atrakcyjny. To jest chyba najfajniejsza miejscowość w województwie lubuskim - zaznacza.

Pani Barbara jest mieszkanką Łagowa od 70 lat. - Wspaniały jest nasz sylwester! - mówi kołysząc się w rytm muzyki 4 Grupy Biednych.

Pytamy panią Barbarę, dlaczego jej zdaniem na imprezie co roku jest niewielu łagowian. - Jest dużo obcych, a przychodzi mało mieszkańców - potwierdza łagowianka. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, też się zastanawiam nad tym, skoro jest tu tak fajnie. Jak to mówią, starzy śpią 0 dodaje z uśmiechem.

Niedaleko ogniska imprezę obserwuje kilkuosobowa rodzina Anatolija. - Bardzo dobrze się bawimy, zadowoleni jesteśmy. Na takiej imprezie sylwestrowej jesteśmy pierwszy raz. Od roku mieszkamy w Łagowie a w Polsce żyjemy i pracujemy już cztery lata - mówi Anatolij.

O CZYM PISZEMY w tygodniku Dzień za Dniem

ZOBACZ JAK BYŁO W ŁAGOWIE

Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.
Zajrzyj też na Facebooka Dzień za Dniem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska