Łagów wita turystów bałaganem i brzydotą

- Napiszcie wreszcie o tym obskurnym placu między przystankiem PKS a droga na Żelechów - zaalarmował "GL" Czytelnik. - Przecież to powinna być wizytówka Łagowa, bo gdy turysta zbliża się do środka wsi, mija to miejsce pełne błota, pojemników i śmieci. Mija albo zostawia na nim auto, bo podobno to parking, tylko że po deszczu samochody toną tam w błocie!

- Już dawno gmina powinna zrobić porządek nie tylko z placem, ale i z blaszanymi, obskurnymi budami stojącymi przy drodze - dorzuca Mariusz Sawicki ze Świebodzina, który często odwiedza łagowskie jeziora. - Przecież nijak mają się one do starych kamieniczek i zamku! Urząd powinien wystąpić do właścicieli z nakazem rozbiórki tych bud i postawienia w tym miejscy pawilonów z cegły, a na placu trzeba położyć kostkę granitową. W ten sposób miejscowość zyska piękny zakątek. Póki co perła Ziemi Lubuskiej wita turystów bałaganem i brzydotą.

Sprawdziliśmy - na wspomnianym placu mnóstwo puszek po piwie i butelek po wódce. Straszą tam również duże, pstrokate kontenery na śmieci. Nieciekawie wygląda też nawierzchnia - spomiędzy starych betonowych płyt wychodzi perz. Także stojące obok blaszane kontenery, w których latem prowadzona jest działalność gastronomiczna, są - delikatnie mówiąc - mało estetyczne.

Co na to urzędnicy? Przypomnijmy tylko, że w sondach przeprowadzanych przez "GL" (przed styczniowymi wyborami wójta), wśród postulatów mieszkańców pojawiał się właśnie ten dotyczący utworzenia na placu naprzeciw apteki porządnego parkingu.

- Znamy problem - zapewnia Ryszard Oleszkiewicz, wójt Łagowa. - I teren ten chcemy przeznaczyć albo pod rekreację albo pod parking. Niedawno upadła koncepcja, by zbudować tam centrum handlowe. Rada gminy była już bliska przyjęcia takiego wariantu zagospodarowania miejsca, jednak zaprotestowali mieszkańcy i właściciele innych sklepów, którym nowoczesny duży market mógłby zagrozić.

- Niedawno we współpracy z urzędem pracy zatrudniliśmy 20 bezrobotnych, którzy już od 1 marca zajmują się pracami porządkowymi. Co ważne, sprzątają wszystkie skwery w gminie, zadbają też o wspomniany plac - zapewnia Irena Osos, zastępca wójta.

Czy grunt zostanie utwardzony?

- Niestety, nie w tym roku, nie mamy na to pieniędzy. Na pewno też nie pozbędziemy się stamtąd małej gastronomii - przyznaje Oleszkiewicz. - W każdym razie stawiamy na walory estetyczne Łagowa. Współpracujemy z Państwową Wyższą Szkoła Zawodową w Sulechowie, która przygotuje dla nas koncepcję terenów zieleni - zaczniemy ją wdrażać jeszcze w tym roku.