„Wojna jest zawsze złem! Marzeniem każdego rodzica jest to, żeby jego dzieci wzrastały w pokoju. Sam jestem szczęśliwym ojcem i pragnę, żeby moje dzieci żyły w świecie, w którym panuje pokój. Marzę o tym, by ludzie na całym świecie nie musieli być świadkami wojny” – napisał w mediach społecznościowych Artiom Łaguta. Kilka dni później dodał kolejny wpis, w którym przyznał, że nie może czuć się dumnym Rosjaninem.
Te słowa oraz odcięcie się w jednym z wywiadów od agresji Rosji na Ukrainę nie uszło uwadze Federacji Sportu Motocyklowego w Rosji. Artiom Łaguta oraz wypowiadający się w podobnym tonie Wadim Tarasienko zostali zdyskwalifikowani przez wspomniany organ. „Zawodnicy, którzy składali niegodne wypowiedzi i opinie na temat sytuacji w kraju, nie zasługują na miano dumnego rosyjskiego sportowca i honor reprezentowania Federacji Rosyjskiej na zawodach międzynarodowych” – brzmi oświadczenie związku.
Oznacza to, że wspomniani zawodnicy nie będą mogli startować w jakichkolwiek zawodach z rosyjską licencją. W sobotę Międzynarodowa Federacja Motocyklowa wykluczyła natomiast wszystkich Rosjan z imprez organizowanych pod jej egidą. Taką samą decyzję podjął Polski Związek Motorowy. Oznacza to, że Łaguty zabraknie m.in. w PGE Ekstralidze oraz cyklu Grand Prix.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?