Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łamią zakaz postoju, parkują na skrzyżowaniu, blokują dojazd do śmietników. To pomysły kierowców przy ul. Władysława IV w Zielonej Górze

Agnieszka Linka
Agnieszka Linka
Pomysłowość kierowców przekracza tu prawo i zasady zdrowego rozsądku.
Pomysłowość kierowców przekracza tu prawo i zasady zdrowego rozsądku. Agnieszka Linka
Czytelnik napisał do nas o niezgodnym z przepisami ruchu drogowego parkowaniu przy ulicy Władysława IV w Zielonej Górze. Pomysłowość kierowców przekracza tu prawo i zasady zdrowego rozsądku. Skutkuje też stłuczkami. Kiedyś może dojść do wypadku...

Notorycznie łamią zakaz zatrzymywania się

Ulica Władysława IV w Zielonej Górze mogłaby być przykładem na kursach nauki jazdy - jak nie wolno parkować. Samochody stojące w pobliżu budynku należącego do Zielonogórskich Wodociągów i Kanalizacji zajmują chodnik i część jezdni. Piesi nie mogą swobodnie przejść, zatem do przemieszczania się często wykorzystują jezdnię. Problem dotyczy zwłaszcza osób poruszających się o kulach, na wózkach inwalidzkich oraz rodziców z dziećmi w spacerówkach.

- Jestem właścicielem garażu przy tej ulicy i często mam problem z dojazdem do niego - mówi pan Ireneusz. Dlaczego te auta tu stoją, skoro tam jest znak - i wskazuje na zakaz zatrzymywania się.

Ulicą Władysława IV ruch odbywa się w obu kierunkach. Samochody mają problem, żeby się wyminąć. Często dochodzi do wymuszenia pierwszeństwa przejazdu. Kierowcy chcący dojechać do garaży nie mogą zjechać na prawą stronę, bo jest zastawiona. Co ciekawe, w tym miejscu stoi znak B-36, oznaczający zakaz zatrzymywania się, a to już ewidentne łamanie przepisów.

Śmieciarki trąbią, żeby kierowcy usunęli z drogi samochody

Na ulicy Władysława IV jest ciasno. Nawet kierowcy niedużych samochodów osobowych muszą uważać na lusterka. Mieszkańcy wieżowców wykorzystują do parkowania każde miejsce, nie bacząc na fakt, że całkowicie blokują dojazd do kubłów na śmieci. Śmieciarki nie mieszczą się między szpalerem samochodów, więc trąbią i czekają, aż właściciel przestawi auto. Jeśli będzie potrzebna karetka pogotowia lub wóz strażacki, spotka je ten sam los, a konsekwencje poniesie pacjent lub poszkodowany.

Parkowanie na skrzyżowaniu

Niżej, na skrzyżowaniu również stoją samochody. Pan Ireneusz wspomina, że zimą zdarzały się stłuczki. Kiedy jezdnia była oblodzona, brakowało miejsca na manewr i dochodziło do zderzenia. Na szczęście do tej pory nikt nie ucierpiał na zdrowiu, ale pewnego dnia to może się zmienić. Pewnie regularne monitorowanie sytuacji przez patrole straży miejskiej i karanie łamiących przepisy pozwoliłoby zmienić fatalne nawyki kierowców przy Władysława IV.

ZOBACZ WIDEO:10 metrów może uratować komuś życie - materiał lubuskiej policji

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska