Tak jak szalały na scenie światła, tak muzycy Lao Che z lekkością i świeżością porywali rytmami, które można i należy kojarzyć z latami 80. XX wieku. Czasów, gdy królowała melodyjna elektronika, rodziły się hip-hopowe brzmienia. Ale w tej muzycznej zabawie, na którą z okazji promowania najnowszej płyty - „Wiedza o społeczeństwie” zaprosił Lao Che, beztroska musiała ustąpić cudownie „zakręconym” tekstom Huberta „Spiętego” Dobaczewskiego, pełnym celnych obserwacji współczesności. „Serce mnie bije, dusza zapije. Żyję” - śpiewa Spięty w singlowym „Nie Raj”.
W niedzielny wieczór było w zielonogórskiej Piwnicy Artystycznej Kawon gorąco: tłumnie, tanecznie, z chóralnym śpiewem, a „ten nowy” - siódmy - w składzie Karol Gola urządzał na scenie choreograficzne szarże z saksofonem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?